Bayern pokonany przez Bayer! Borussia Dortmund nowym liderem Bundesligi!

Mimo że Bayern Monachium i Bayer Leverkusen przed 25. kolejką Bundesligi dzieliło 18 punktów, mogliśmy spodziewać się ciekawego i zaciętego spotkania. Aptekarze są bowiem nieprzewidywalną drużyną, która mimo obecności w środku tabeli, ma potencjał mierzyć wysoko. Starcie z Bawarczykami miało być ważnym testem, by przekonać się, jak wiele brakuje im jeszcze do najlepszej drużyny w Niemczech.

REKLAMA

Bayer od początku wyglądał dobrze

Dzięki wysokiemu pressingowi potrafili ograniczyć atuty rywala, osiągając zaskakującą wizualną przewagę. Piłkarze Xabiego Alonso stosunkowo łatwo zbliżali się do bramki Yanna Sommera, ale nie potrafili zakończyć swoich prób celnymi uderzeniami. W pierwszej połowie obserwowaliśmy 4-5 groźnych akcji Bayeru, ale wypracowali ledwie 0.23 xG (spodziewanych goli). Wszystko wydawało się jednak układać zgodnie z planem gospodarzy, gdy podanie Leona Goretzki wykorzystał Joshua Kimmich, który po rykoszecie pokonał Hradeckiego. Bayern Monachium stwarzając tak naprawdę jedną sytuację, prowadził 1:0. Minimalizm? Owszem. Wynik się jednak zgadzał.

Komentatorzy stacji Viaplay — Rafał Wolski i Radosław Gilewicz, widząc obie drużyny schodzące na przerwę, pokusili się o tezę, że oglądamy dziś mecz rodem z Ligi Mistrzów. Nie było tutaj momentów odpoczynku, Bayer zadbał o to, by cały czas „coś się działo”. Zawodnicy z Leverkusen narzucili wysokie tempo, dając jasny sygnał — Bayern będzie musiał zagrać doskonały mecz, by wyjechać z 3 punktami. Na ich pech, mimo dobrej połowy wynik był bardzo niekorzystny, ale gospodarze nie zamierzali odpuszczać. Po zmianie stron wydarzyło się to, co mogło najlepsze dla widowiska — Exequiel Palacios wyrównał z rzutu karnego. Wynik remisowy sprawiał, że Bayern miał tyle samo punktów co Borussia Dortmund. Jednocześnie, postawa Bayeru utrudniała walkę o ponowne prowadzenie. Kapitalną okazję w 68. minucie miał Jamal Musiala, który po wymianie podań z Gnabrym spudłował dosłownie o centymetry.

O ile w pierwszej połowie Bayer prowadził grę, a strzelił Bayern, o tyle w drugiej stronie było dokładnie odwrotnie

W 73. minucie Palacios ponownie stanął przed szansą strzelania jedenastki i ponownie wykazał się zimną krwią. Aptekarze wyszli na prowadzenie, z czego mogła cieszyć się Borussia Dortmund. Taki wynik sprawiał bowiem, że BVB miało 1 punkt przewagi nad odwiecznym rywalem. Oczywiście, goście szukali swoich szans, jednak rezultat do końca nie uległ już zmianie. 1 kwietnia odbędzie się starcie Bayernu z Borussią, a jego stawka będzie nieprawdopodobnie wysoka, tym bardziej, że to Bawarczycy będą musieli wygrać mecz, jeśli chcą wrócić na fotel lidera. Przed meczem niewielu zakładało scenariusz, w którym mistrzowie Niemiec mogą potknąć się w Leverkusen, tymczasem trzecia porażka w obecnym sezonie ligowym stała się faktem. Powtórzmy, to efekt przede wszystkim bardzo dobrej gry zawodników z Leverkusen.

Xabi Alonso świętuje. Jego Bayer na zmianę łapał lepszą i gorszą formę, ale dziś pokazał wielką klasę. Były zawodnik Bayernu Monachium zaliczył prawdopodobnie najważniejsze zwycięstwo w swojej karierze trenerskiej, zasłużenie pokonując zespół Juliana Nagelsmanna. Jeśli w ostatnich tygodniach żartowaliśmy z plotek łączących Hiszpana i posadę trenera Realu Madryt, tak dziś chyba po raz pierwszy musimy przyznać, że Alonso w hitowym meczu, przeciwko wymagającemu rywalowi zaliczył spektakularny sukces. Sukces, który sprawia, że wyścig po tytuł mistrzowski będzie niezwykle emocjonujący, a Bayern z uciekającego, zmienia się w goniącego BVB.

źródło: The Title Race is ON! | Leverkusen – Bayern 2-1 | Highlights | Matchday 25 – Bundesliga 2022/23 – YouTube

Bayer – Bayern 2:1 (Palacios 55′, 73′ – Kimmich 22′)

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,606FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ