OFICJALNIE: Doświadczony niemiecki defensor w Górniku Zabrze

Górnik Zabrze kontynuuje politykę wzmocnień z kraju naszego zachodniego sąsiada. Po trenerze i bramkarzu z Niemiec, dziś kontrakt ze śląskim klubem podpisał doświadczony obrońca – Jonatan Kotzke. 32-letni defensor najdelikatniej rzecz ujmując nie ma CV, które rzuciłoby na kolana, ale w Zabrzu wierzą, że jego doświadczenie pozwoli wypełnić lukę po odejściu Przemysława Wiśniewskiego oraz Adriana Gryszkiewicza.

źródło: twitter/GornikZabrzeSSA

Co wiemy o Kotzke?

W ubiegłym sezonie był piłkarzem FC Ingolstadt 04. Był – bowiem na murawie spędził ledwie 633 minuty, więc trudno w tym momencie mówić o regularnej grze. Wcześniej w barwach tej samej drużyny występował na poziomie 3. ligi, chociaż i tutaj nie ma mowy o regularności. Przykładowo – w sezonie 2019/20, Jonatan Kotzke rozegrał 10 na 38 możliwych spotkań trzeciej ligi niemieckiej, z czego ledwie 3 w podstawowym składzie.

REKLAMA

Bądźmy realistami, na papierze nie jest to wzmocnienie, jakiego oczekiwaliby sympatycy Górnika. Jeśli oceniamy Niemca w kategoriach nowego lidera linii defensywnej – no cóż, trudno być optymistą. Wydaje się jednak, że Górnik chciał najzwyczajniej w świecie zakontraktować kogoś mającego spore doświadczenie w zachodnim futbolu. Nie ma sensu oczekiwać, że Kotzke nagle stanie się czołowym obrońcą Ekstraklasy, ale jeśli dopisze mu zdrowie, powinien nie schodzić poniżej pewnego poziomu. Głównym atutem tego transferu jest fakt, że za 32-latka nie trzeba płacić kwoty odstępnego.

Przestrzegam jednak przed przedwczesnym skreślaniem Niemca

Pamiętajmy, że Mikael Ishak przechodząc do Lecha Poznań miał za sobą sezon, w którym był rezerwowym jednej z najgorszych drużyn drugiej ligi niemieckiej. Tamte rozgrywki skończyły się barażami, w których 1. FC. Nurnberg Ishaka toczyło zażarty bój z… FC Ingolstadt 04 Jonatana Kotzke (wszedł z ławki). Przykład Szweda pokazuje, że można balansować między drugą i trzecią ligą niemiecką, ale być dobrym piłkarzem. Może to naiwność, ale w Zabrzu wierzę, że ich nowy nabytek będzie pozytywnym zaskoczeniem. Jeśli jednak tak się nie stanie – no cóż. Za rok obrońcy skończy się kontrakt i odejdzie bez większego żalu.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,724FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ