Karabach pokonany – Lech krok bliżej Ligi Mistrzów

Lech Poznań krok bliżej wymarzonej Ligi Mistrzów! Przed spotkaniem z Karabachem zdawaliśmy sobie sprawę z trudności zadania, więc zwycięstwo nad Azerami musi cieszyć. Styl gry – niekoniecznie. To nie był mecz, który będziemy wspominać z sentymentem – mistrzowie Polski przez znaczą część pojedynku nie przekraczali linii środkowej, czekając na ataki przeciwnika. Co prawdopodobnie najgorsze – piłkarze z Azerbejdżanu potrafili dochodzić w pole karne Kolejorza, mając stosunkowo dużo miejsca do kreowania akcji. Oczywiście, nie potrafili zamienić swojej przewagi na gole, ale serca kibiców zamierały na widok szarż Zoubira i jego kolegów.

W pierwszej połowie Lech sprawiał wrażenie ospałego oraz niechętnego na odważniejsze wyjście do ataku

O ile Karabach „nękał” obrońców z Poznania nawet w ich jedenastce, o tyle z przeciwnej strony mieliśmy pozwolenie na bardzo dużo. Warto zwrócić także uwagę na przeciętnie bite stałe fragmenty – Kolejorz miał ich kilka w pierwszej połowie, ale kompletnie nic z nich nie wynikało. Trafienie Mikaela Ishaka po dograniu Jola Pereiry było sporym zaskoczeniem – bowiem nic nie wskazywało na gola dla gospodarzy. Jak policzyłem w powtórce, 4 graczy Lecha bez problemu rozklepało 8 piłkarzy Karabachu ustawionych w okolicach swojego pola karnego. Poznaniacy oddając pierwszy strzał na bramkę wyszli na prowadzenie.

REKLAMA

Nieprawdopodobne szczęście czy trener John van den Brom pokazał skuteczny pomysł na wyeliminowanie solidnego rywala? To rozsądne, że Lech chciał neutralizować próby Azerów, ale trzymanie gardy bez prób wyprowadzania ciosów rzadko kończy się sukcesem. Gdy w drugiej połowie Kolejorz spróbował grać odważniej (za sprawą przebojowych akcji Ba Louy), okazywało się, że defensywa Karabachu nie jest monolitem. Zamiast nękać przeciwnika, Lech znów cofał się pod swoje pole karne, gdzie pojawiało się zadziwiająco dużo kiksów. Nie zgodzę się z opinią, że Kolejorz miał ten mecz pod kontrolą – ale czy to ma większe znaczenie?

Pierwszy krok wykonany i to się liczy.

https://www.facebook.com/mistrzpl/photos/a.162966127650223/1112326886047471/
SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,718FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ