Wirtuoz! Harry Kane z kapitalnym golem w Pucharze Niemiec

Bayern Monachium kontynuuje zwycięską passę i ma już pewne miejsce w 1/8 finału DFB-Pokal. Mistrz Niemiec w środowy wieczór pokonał 1. FC Köln 4:1 (2:1), choć przez pierwsze pół godziny to gospodarze sprawiali lepsze wrażenie. O losach spotkania zadecydowały jednak doświadczenie, skuteczność i indywidualna klasa gwiazd Bayernu.

Trener Köln postawił na ofensywne ustawienie z trójką obrońców i wysokim pressingiem. Gospodarze nie cofnęli się przed faworytem, szukając swoich szans na skrzydłach. W 31. minucie stadion eksplodował – po dobrze wykonanym rzucie rożnym Johannessona piłkę głową do siatki skierował Ache, dając Kolonii prowadzenie 1:0. Przez chwilę pachniało sensacją, bo Bayern był zaskoczony intensywnością gry rywali. Jednak odpowiedź gości przyszła błyskawicznie.

REKLAMA

Bayern wyrównał po golu ze spalonego

Już pięć minut po bramce dla Köln Luis Díaz doprowadził do wyrównania, dobijając uderzenie Stanisicia. Powtórki pokazały jednak, że Kolumbijczyk znajdował się w wyraźnej pozycji spalonej – sędziowie nie mieli jednak do dyspozycji systemu VAR, co wzbudziło sporo emocji na trybunach. Kolonia w kontrowersyjny sposób straciła prowadzenie, a Bawarczycy odzyskali kontrolę i od tego momentu to oni rządzili na murawie. W 38. minucie Harry Kane przyjął piłkę w polu karnym, obrócił się i pięknym strzałem lewą nogą posłał ją w długi róg bramki. To był gol z gatunku tych, które przypominają, dlaczego Anglik jest jednym z najlepszych napastników świata. Absolutny majstersztyk! Harry Kane niedawno opowiadał, że chciałby zdobyć Złotą Piłkę i jeśli dalej będzie strzelał takie gole, jego szanse powinny być bardzo duże.

Po przerwie monachijczycy spokojnie kontrolowali przebieg gry. Köln próbowało jeszcze atakować, lecz brakowało im dokładności i chłodnej głowy w decydujących momentach. W 64. minucie Kane dołożył drugiego gola – tym razem głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Kropkę nad „i” postawił w 72. minucie Michael Olise, który po szybkim kontrataku i podaniu Díaza ustalił wynik na 4:1.

Skrót meczu — gol Harry’ego Kane’a od 1:35.

Statystyki mówiły same za siebie – Bayern miał około 60% posiadania piłki i stworzył zdecydowanie więcej klarownych sytuacji. Było to już 14. zwycięstwo z rzędu we wszystkich rozgrywkach dla zespołu z Monachium, który pod wodzą swojego trenera prezentuje się coraz dojrzalej. 1. FC Köln może być jednak zadowolone z pierwszej połowy – drużyna pokazała odwagę i momentami potrafiła narzucić Bayernowi własny styl. Ostatecznie jednak różnica indywidualnej jakości przesądziła o wyniku.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    140,179FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ