ATP Masters 1000 Szanghaj: Sukces Kamila Majchrzaka 

Dziś rano nasz jedyny reprezentant w chińskim mastersie: Kamil Majchrzak awansował do trzeciej rundy. Polak nie pozostawił najmniejszych szans faworyzowanemu Amerykaninowi: Brandonowi Nakashimie i tracąc zaledwie cztery gemy zamknął spotkanie w dwóch setach. Wygrał wynikiem 6:4, 6:0 i już w poniedziałek w walce o 1/8 finału zmierzy się z rozstawionym z “8” Alexem De Minaurem. 

Dzisiejszy występ Majchrzaka był jego najlepszym meczem od dawna. Grał przeciwko 32. zawodnikowi świata i wcale nie był w tym spotkaniu faworytem. Rozegrał jednak fantastyczny mecz i po raz pierwszy w karierze awansował do trzeciej rundy turnieju rangi ATP Masters 1000. 

REKLAMA

Polak był niebywale skuteczny zarówno w grze z końca kortu, jak i przy siatce. W całym meczu popisał się dwudziestoma siedmioma winnerami, przy zaledwie czternastu niewymuszonych błędach, co jest świetnym wynikiem. 

Jeśli już coś dziś psuł, to najczęściej były to forhendy, ale patrząc na końcowy wynik wcale nie wpływało to na ogólny obraz gry. Majchrzak przełamywał Nakashimę aż pięciokrotnie, a sam tylko raz stracił serwis. I to jedno jedyne przełamanie było też pierwszym i ostatnim break-pointem dla Amerykanina w tym meczu. 

Pojedynek trwał dokładnie siedemdziesiąt minut i po tym właśnie czasie nasz reprezentant mógł świętować piąte w karierze zwycięstwo z tenisistą notowanym w Top 50 rankingu ATP. Teraz jednak będzie miał zadanie o wiele trudniejsze, ponieważ w walce o 1/8 finału w Szanghaju przyjdzie mu się mierzyć z siódmym zawodnikiem świata – Alexem De Minaurem. 

Dalsza część turniejowej drabinki 

Z Australijczykiem Polak grał w przeszłości tylko raz i był to pojedynek wielkoszlemowy. Trzy lata temu w drugiej rundzie Australian Open w trzech setach triumfował De Minaur, który ostatecznie dotarł wtedy do czwartej rundy przegrywając dopiero z Jannikiem Sinnerem. 

Pokonanie Australijczyka będzie dla Polaka naprawdę trudnym i wymagającym zadaniem, ale nie jest to wcale zadanie niemożliwe. W ostatnim czasie De Minaurowi zdarzało się przegrywać mecze, w których stawiany był w roli zdecydowanego faworyta. Jak na przykład w Davis Cupie z Raphaelem Collignonem, czy w Cincinnati z Reillym Opelką. 

Jeżeli Majchrzakowi udałoby się pokonać tenisistę z antypodów to w kolejnej rundzie może zmierzyć się ze zwycięzcą spotkania Juncheng Shang – Nuno Borges. 

Mecz z Alexem De Minaurem odbędzie się natomiast już w poniedziałek. Dokładna godzina zostanie podana dopiero jutro po południu. 

Kamil Majchrzak – Brandon Nakashima 6:4, 6:0 

REKLAMA

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    137,885FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ