Bayer Leverkusen to aktualny mistrz Niemiec, który w ubiegłym sezonie nie zaznał nawet jednej porażki na boiskach Bundesligi. RB Lipsk od kilku lat jest pretendentem do tytułu, który notorycznie notuje kilka wstydliwych potknięć i nierzadko ląduje poza podium. Pojedynki obu drużyn w rozgrywkach 2023/24 były jednak niezwykle zacięte i kończyły się wynikami 3:2 dla Aptekarzy.
Bayer Leverkusen prowadził 2:0, ale…
Lepiej w mecz weszli zawodnicy Xabiego Alonso. Już w 6. minucie zrobiło się groźnie pod bramką RB Lipsk po rzucie wolnym Aleixa Garcii. Ten sam zawodnik w 10. minucie dogrywał do Piero Hincapié, któremu niewiele zabrakło, by otworzyć wynik spotkania. Kontrowersje przyniosła minuta numer 12, gdy Victor Boniface trafił przewrotką w głowę Amadou Haidarę. Malijski piłkarz musiał opuścić murawę, a Nigeryjczyk został ukarany żółtą kartką. Niemieckie media dość jednoznacznie sugerują, że Boniface mógł zostać nawet wykluczony za przesadnie niebezpieczne zagranie. Czerwoną kartkę obejrzał za to Marco Rose. Trener RB Lipsk został wyrzucony na trybuny, zanim minęło pół godziny gry.
Kibice na BayArenie pierwszego gola zobaczyli w 38. minucie za sprawą Jeremiego Frimponga, który wykorzystał podanie Jonathana Taha i nieporadność defensywy rywala. Przed przerwą prowadzenia Bayeru podwyższył jeszcze Alejandro Grimaldo, po ładnej dla oka kombinacji podań. Nie byłoby jej jednak gdyby El Chadaille Bitshiabu nie zaliczył kuriozalnie nieudanego wślizgu. Bayer Leverkusen prowadził 2:0, ale przed zmianą stron gola kontaktowego strzelił Kevin Kampl. Wyglądało to tak, jakby gospodarze zlekceważyli rywala i myśleli już o zejściu do szatni. Słoweniec nie zmarnował swojej szansy, co zwiastowało intrygującą drugą połowę.
…notował drzemki w defensywie
Wydawało się, że drugiej połowie to Leverkusen powalczy o kolejnego gola, chcąc uniknąć zbędnych nerwów. RB Lipsk poczuło jednak swoją szansę i nie zamierzało poddawać się scenariuszowi, jaki planował Xabi Alonso. W 52. minucie do wyrównania doprowadzić mógł Castello Lukeba, jednak arbiter odgwizdał spalonego. Goście próbowali dalej, a w 57. minucie drogę do siatki znalazł Loïs Openda. Realizatorzy spotkania pokazywali jeszcze powtórki akcji Bayeru Leverkusen, a gracze Marco Rose w prosty sposób przedostali się pod bramkę rywala. Aż się nie chce wierzyć, że mistrzowie Niemiec dali sobie strzelić gola w tak banalny sposób…
Leverkusen próbowało odzyskać kontrolę nad meczem i wydawało się, że to może być kolejne zacięte starcie przesądzone golem w końcówce. Tymczasem, w 80. minucie trafienie na 3:2 zanotował Openda. I tym razem Lipsk zbudował akcję kilkoma szybkimi podaniami. Była tutaj piętka Xaviego Simonsa i mierzony strzał belgijskiego napastnika. Tak na marginesie, Matej Kovar mógł chyba zrobić tutaj więcej… Tym razem to RB Lipsk zadało decydujący cios, na który piłkarze Xabiego Alonso nie zdołali już odpowiedzieć. Spora niespodzianka stała się faktem.
Bayer pokonany po raz pierwszy od 462 dni!
Bayer Leverkusen został pokonany w meczu Bundesligi po raz pierwszy od 27 maja 2023 roku, a na swoim terenie w meczu Bundesligi po raz pierwszy od 5 maja 2023 roku. 462 dni temu Aptekarze przegrali ligowy mecz z Bochum, a dziś musieli uznać wyższość RB Lipsk.