Czesław Lang: kolarstwo było, jest i zawsze będzie dla mnie wielką pasją! (WYWIAD)

Czesław Lang to żywa legenda polskiego sportu. Wybitny kolarz torowy i szosowy, wicemistrz olimpijski z Moskwy z 1980 roku oraz dwukrotny medalista szosowych mistrzostw świata. Po zakończeniu kariery sportowej organizator największego cyklicznego sportowego wydarzenia w Polsce – Tour de Pologne UCI World Tour. W Akademickim Radiu Luz miałem przyjemność porozmawiać z człowiekiem, który wzniósł polskie kolarstwo na absolutne, światowe wyżyny tej dyscypliny.

REKLAMA

„Żeby wygrywać, trzeba pokonać ból”

Czesław Lang został pierwszym zawodowym kolarzem w Polsce po II wojnie światowej. Jego zawrotna i niezwykle owocna kariera może być wzorem dla wielu sportowców. W naszej rozmowie spróbowaliśmy zdefiniować kolarstwo dawniej i dzisiaj. Prezes Tour de Pologne tak skomentował swoją dawną wizję tego sportu:

Panie Czesławie, czym dla Pana jest obecnie kolarstwo?

Kolarstwo było, jest i zawsze będzie dla mnie wielką pasją! Żeby uprawiać kolarstwo (przynajmniej za moich czasów), to nie można było myśleć: zostanę mistrzem olimpijskim i będę miał dużo pieniędzy! Nie. Kolarstwa nigdy nie uprawiało się dla pieniędzy. Jeżeli ktoś miał pasję, jeżeli ktoś kochał sport, kochał adrenalinę, wysiłek i cierpienie żeby wygrać – wtedy zostawał kolarzem. Żeby wygrywać wyścigi to naprawdę nieraz trzeba było przełamać ból, pokonać go i wtedy dopiero wygrać. Myślę, że do tej pory tak jest (…)”

Pamiętna Moskwa

Podczas XXII Letnich Igrzysk Olimpijskich w Moskwie Czesław Lang zajął drugie miejsce, ustępując jedynie reprezentantowi gospodarzy – Jurijowi Barinowowi. Moskiewski wyścig miał nieprawdopodobny przebieg, który wielu starszych kibiców pamięta do tej pory. Przy okazji roku olimpijskiego, nie sposób było nie zapytać polskiego medalisty o tamte zawody:

Panie Czesławie, mamy rok olimpijski, stąd grzechem byłoby nie zapytać Pana o srebrny medal z Moskwy z 1980 roku. Pamięta Pan coś z tamtego wyścigu (…)?

Na pewno trudno zapomnieć tamte igrzyska, bo sport był wtedy czymś więcej niż sportem. Mieliśmy rok 1980, reżim komunistyczny i zawody w bloku wschodnim (…). Sfera takiej walki o narodowość i wolność bardzo przenosiła się na sport. Dlaczego? Bo w sporcie reprezentowaliśmy swój kraj, a naszym największym przeciwnikiem była wtedy ona (Związek Radziecki – red.), czyli można było wtedy w sporcie pokonać tego wielkiego rywala, jakim byli zawodnicy Związku Radzieckiego (…)”.

Całość mojej 20-minutowej rozmowy z legendą polskiego sportu znajdziecie na Spotify Akademickiego Radia Luz, zachęcam do słuchania!

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,655FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ