Marco Reus pożegnany. Co z Matsem Hummelsem?

Borussia Dortmund ma za sobą ostatnie domowe spotkanie w sezonie 2023/24. Bohaterem meczu przeciwko Darmstadt został Marco Reus. 34-latek w dobrym stylu pożegnał się z kibicami na Signal Iduna Park. Dorobek Niemca poprawił się o gola oraz asystę, a sympatycy Die Borussen przygotowali okolicznościową oprawę ku czci swojej legendy. Wiemy już, że Reus żegna się z Borussią. Nie jest jednak znana przyszłość innego klubowego weterana, Matsa Hummelsa.

Hummels nadal nie podjął decyzji?

Defensor jest związany z BVB kontraktem obowiązującym do końca sezonu. Decyzja o parafowaniu nowej umowy lub rozstaniu z klubem była dotychczas odsuwana w czasie. Zgodnie z doniesieniami medialnymi, 35-latek rozważał różne scenariusze i prosił klub o możliwość podjęcia ostatecznej decyzji dopiero w końcówce sezonu. Zawodnik, który w barwach Borussii Dortmund rozegrał 507 spotkań, okazał się bohaterem dwumeczu przeciwko PSG, co miało być jasnym sygnałem, że wciąż ma sporo do zaoferowania. W ostatnim czasie pojawiało się coraz więcej sugestii, że skusi się na kolejny sezon spędzony w Dortmundzie. Oficjalna decyzja miała zostać ogłoszona dopiero po finale Ligi Mistrzów.

Dziennikarze kickera zauważyli jednak specyficzne zachowanie Hummelsa po meczu przeciwko Darmstadt. Gdy cały stadion świętował pożegnanie z Marco Reusem, jego starszy kolega usiadł samotnie, opierając się o słupek przed trybuną północną. Taki widok od razu został uznany za skromne, symboliczne pożegnanie. Stadion dziękował Reusowi, ale być może nie tylko on zagrał dziś ostatnie spotkanie w koszulce BVB na tym obiekcie. Wydaje się, że sam Hummels nie jest jeszcze w 100% przekonany do konkretnej decyzji. Nie zadeklarował chęci odejścia z klubu. Nie zgodził się na organizację podobnej ceremonii jak Marco Reus. Jednocześnie, wciąż nie parafował nowej umowy. Paradoksalnie, zwycięstwo w finale Ligi Mistrzów byłoby idealną okazją, by zakończyć karierę, będąc na topie. Hummels ma nad czym myśleć, jednak kibice Borussii Dortmund muszą być świadomi, że jego ostatni występ na Signal Iduna Park może być już historią…