Rzadko się zdarza, by hiszpańskie serwisy sportowe wspominały o polskich klubach piłkarskich. Serwis „cope.es” opowiada dziś jednak o kibicach… Śląska Wrocław. Niestety, nie zostali oni postawieni w pozytywnym świetle. Według przedstawionych informacji, przed finałem Ligi Europy, który zostanie rozegrany w Budapeszcie, doszło do zamieszek, a ich „bohaterami” byli kibole z Sevilli oraz Wrocławia.
Hiszpanie wskazują, że aresztowanych zostało siedem osób narodowości polskiej
Mieli oni udać się do stolicy Węgier, szukając zemsty na kibolach Sevilli za 2013 rok. Pomagali im sympatycy Ferencvarosu, co zostało nagrane i udostępnione w mediach społecznościowych.
Co takiego wydarzyło się w 2013 roku?
Według doniesień medialnych grupa kiboli Sevillii zaatakowała fanów Śląska Wrocław i ukradła im transparenty. W tamtym czasie drużyny mierzyły się w dwumeczu eliminacji Ligi Europy. Fakt, że Hiszpanie mieli przewagę liczebną i podobno zaatakowali osoby związane ze Śląskiem Wrocław uzbrojeni w noże, spowodował dużą wrogość ze strony Polaków i chęć zemsty. Od tamtej pory nie brakowało doniesień o polsko-hiszpańskich potyczkach, takich ja ta w 2015 roku w Manchesterze. Niestety, nic nie wskazuje na to, by wrogie relacje miały się uspokoić. Węgierska policja miała być jednak przygotowana na dzisiejsze starcia i przynajmniej według „cope.es” obyło się bez poważniejszych konsekwencji. Dodajmy także, że w tym samym czasie miało dochodzić do przepychanek między kibolami Sevilli i Romy, więc wątek Śląska nie jest jedynym.
Pozostaje wierzyć, że w nieodległej przyszłości pojedynki między Śląskiem a Sevillą będą toczyły się nie na pięści, a na boisku piłkarskim. O ile jednak hiszpański zespół aspiruje dziś do walki o trofeum Ligi Europy, o tyle wrocławianie mają przed sobą sporo pracy, by ponownie zapracować na miejsce w eliminacjach europejskich pucharów.