PSG potwierdza! Mbappe zostaje w Paryżu!

Jedna z największych sag transferowych XXI wieku dobiegła końca. Choć jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że przejście Kyliana Mbappe do Realu Madryt jest jedynie kwestią czasu, to finał tej historii może być naprawdę zaskakujący. W ostatnich dniach ze strony najbardziej wiarygodnych źródeł zaczęły napływać informacje o pozostaniu Francuza w Paryżu. Wszyscy czekali jednak na oficjalne potwierdzenie tych wieści. PSG postanowiło rozwiać wszelkie wątpliwości jeszcze dziś.

REKLAMA

Zwyciężył pieniądz?

Kylian Mbappe wielokrotnie podkreślał, że pieniądze nie mają mieć kluczowego wpływu na jego ostateczny wybór. Ciężko jednak zaprzeczyć faktom. A te przedstawiają się jasno – gwiazda reprezentacji Francji dzięki nowej umowie ma zarobić ok. 500 mln euro. Podobno pod kątem finansowym oferty od Realu i PSG miały być bardzo zbliżone. Ale nie mogę jakoś uwierzyć, aby możliwości Królewskich były aż tak kosmiczne. Do tego wszystkie dochodzi jeszcze władza Mbappe związana z nowym kontraktem. 23-latek ma mieć ogromny wpływ na postać trenera, transfery, wygląd sztabu szkoleniowego i wiele innych czynników w klubie. Od teraz PSG = Mbappe, a Mbappe = PSG.

Czy ta decyzja oznacza świadome wypisanie się z poważnej walki o trofea ze strony Kyliana? Przecież wszyscy widzieliśmy to już wielokrotnie. Rok w rok kolejni piłkarze oraz trenerzy opuszczający Paryż, zdobywali jakieś europejskie trofea w innych zespołach. Dlaczego zatem ten scenariusz miałby się zmienić? Czyżby Mbappe był takim geniuszem zarządzania, że ściągnie ludzi potrzebnych do budowy zwycięskiej mentalności? A może ukończył jakiś kurs na coacha od motywacji i sprawi, że ekipa złożona z wielkich indywidualności, stanie się zgranym gwiazdozbiorem? Nie mam pojęcia. Ale wiem na pewno, że Mbappe nie dostanie już drugiej szansy od Realu. Bardzo możliwe, że nie dostanie jej też od żadnego innego klubu. Bo kto po takim finale całej sagi z Francuzem, chciałby zaufać mu w 100 procentach?

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,608FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ