Plotka, która pojawiła się 7 kwietnia, przeżyła kilka godzin, po czym została odrzucona jako nieprawdziwa. Okazuje się jednak, że Graham Potter rzeczywiście został zaklasyfikowany jako optymalny kandydat do poprowadzenia Ajaxu. Angielski szkoleniowiec według doniesień serwisu ad.nl jest zainteresowany podjęciem współpracy z holenderskim klubem. Problemem mają być podobno tylko i wyłącznie kwestie finansowe. Alternatywą dla 48-latka jest opiekun OGC Nice — Francesco Farioli.
Ajax celuje wysoko
Zasadniczym problemem Ajaxu są/były finanse. Drużyna z Amsterdamu zajmuje obecnie 5. miejsce w tabeli Eredivisie i nie ma perspektyw na angaż w Lidze Mistrzów. Bez pieniędzy z udziału w rozgrywkach, trudno skusić topowych trenerów do podjęcia współpracy i zagwarantować im znaczny budżet na wzmocnienie składu. Wspomniany Graham Potter miał szybko odrzucić ofertę Ajaxu, która była daleka od jego oczekiwań finansowych. Trudno w ogóle mówić o jakichkolwiek negocjacjach, skoro Potter chciał nieporównywalnie wyższych zarobków, niż maksimum, jakie Ajax mógł zaoferować.
Okazuje się jednak, że mimo stanowczego „nie” działacze klubu cały czas pozostawali w kontakcie z byłym opiekunem Chelsea. W ostatnich dniach przekonywali go do swojego projektu, zmiękczając jego veto. Trener w trakcie nieobowiązujących rozmów miał przyznać, że sama praca z Ajaxem jest ciekawą opcją, ale finanse są decydującą przeszkodą. Według dzisiejszych doniesień Holendrzy złożyli jednak drugą ofertę i czekają na reakcję Pottera. Szansa na zmianę zdania Anglika jest podobno bardzo duża. Potter nagle obniżył oczekiwania finansowe, czy też Ajax znalazł niezbędne środki? Tego w tym momencie nie wiemy. Najwyraźniej wydarzyło się jednak coś, dzięki czemu nierealna współpraca stała się realna.
Francesco Farioli jako alternatywa? Aż się nie chce uwierzyć, by 35-letni Włoch skusił się na ofertę z Amsterdamu. Szkoleniowiec Nicei był przecież łączony z topowymi drużynami Serie A, wliczając w to AC Milan. Przekonanie Farioliego do pracy z Ajaxem byłoby gigantycznym sukcesem. Nie brakuje jednak głosów, że jego nazwisko jest jedynie wykorzystywane w negocjacjach z Potterem. Były opiekun Chelsea to najpopularniejsza, chociaż do niedawna uważana za nierealną kandydatura. Wkrótce powinnyśmy przekonać się, czy Anglik tym razem przyjmie ofertę.