Profil pomocnika, z którym walka o tytuł jest łatwiejsza. Kluby Premier League mogą potwierdzić

Mówi się, że zespoły walczące o utrzymanie potrzebują bramkostrzelnego napastnika oraz dobrego bramkarza. Istnieje także teoria, że tytuły zdobywa się defensywą, a bez stopera klasy światowej jej nie zbudujesz. Aby walczyć o najcenniejsze trofea trzeba być zespołem kompletnym niemal w każdym aspekcie i mieć znakomitych zawodników na każdej pozycji. Gdybyśmy jednak mieli wskazać najważniejszy profil piłkarza – biorąc na tapet Premier League – byłby to środkowy pomocnik z umiejętnością kontrolowania gry oraz angażowaniem się w ofensywę.

Liverpool: od żadnego do trzech

Dobrym przykładem jak wiele zespołowi mogą dać tego typu gracze jest Liverpool. W sezonie 2021/22 ważną rolę w podstawowym składzie u Jurgena Kloppa odgrywał Thiago, a The Reds zdobyli oba krajowe puchary, przegrali walkę o mistrza z Manchesterem City na samym finiszu (zdobywając 92 pkt w Premier League), a w Lidze Mistrzów ulegli dopiero w finale Realowi Madryt. W następnym sezonie Thiago grał bardzo rzadko w Premier League przez problemy zdrowotne, a Liverpool zaliczył potężny regres wypadając poza TOP 4. Oczywiście, brak Hiszpana nie był jedynym powodem takiego obrotu spraw, natomiast trzeba wymieniać ten czynnik jako jedną z głównych przyczyn. Podopieczni Kloppa grali zbyt bezpośrednio, chaotycznie i przez to dawali rywalom okazję na wyprowadzanie kontrataków.

Wyniki Liverpoolu uległy poprawie dopiero w końcówce sezonu. Pierwszym skojarzeniem dobrego finiszu jest Trent Alexander-Arnold w środku pola, ale do składu wskoczył równie inny ważny zawodnik – Curtis Jones. Przy często podejmującym ryzykowne wybory Trencie tego typu pomocnik, który dobrze czuje kiedy zespół powinien spowolnić tempo akcji i utrzymać się przy piłce jest bardzo ważny.

O większą liczbę tego typu pomocników Liverpool zadbał w letnim okienku transferowym. Do klubu dołączyli Alexis Mac Allister oraz Wataru Endo, którego pozyskanie mocno zaskoczyło wszystkich kibiców. Jurgen Klopp w podstawowym składzie najczęściej umieszcza dwóch graczy drugiej linii, którzy grają bardzo odpowiedzialnie – nie notują strat i utrzymują wysoki procent celnych podań. Argentyńczyk na początku miał problemy z przystosowaniem się do pozycji nr 6, ale po kontuzji Curtisa Jonesa zaczął grać wyżej, gdzie czuje się lepiej, a jego miejsce zajął Wataru Endo, który z miesiąca na miesiąc prezentuje coraz wyższy poziom. To bez wątpienia jeden z czynników, dzięki któremu Liverpool walczy w tym sezonie Premier League o tytuł. Odpowiedzialni pomocnicy pomagający w zapewnieniu odpowiedniej kontroli w zespole lubiącym grać bezpośrednio są niezbędni dla zachowania balansu w drużynie.

Manchester City: życie po Gundoganie

Manchester City w letnim okienku transferowym tego typu pomocnika stracił. Ilkay Gundogan nie przedłużył kontrataku i przeniósł się na zasadzie wolnego transferu do Barcelony. Choć jest już marzec to można odnieść wrażenie, że Pep Guardiola ciągle myśli nad tym, jak zasypać dziurę po Gundoganie. Niemiec w posiadaniu piłki był ustawiony jako „10-tka”, ale gdy wymagała tego sytuacja – cofał się głębiej, tworzył przewagę i zapewniał zespołowi odpowiednią kontrolę nad meczem. W tym sezonie Manchester City stracił najwięcej goli po szybkich atakach rywali od początku kadencji Pepa Guardioli, co prowadzi do wniosku, że nie szanują odpowiednio futbolówki.

Manchester City nadal liczy się w walce o tytuł, dla wielu jest nawet faworytem w tym wyścigu, natomiast sprawiają wrażenie drużyny grającej nieco poniżej standardów, do których nas przyzwyczaili, zwłaszcza w porównaniu do końcówki poprzedniego sezonu. Na Etihad Stadium latem sprowadzono dwóch pomocników, ale ani Matheus Nunes, ani Mateo Kovacic na razie nie zastąpili atutów Ilkaya Gundogana i grają rzadko (choć po Chorwacie widać potencjał w utrzymaniu piłki pod pressingiem). Pep Guardiola preferuje ustawianie na tej pozycji bardziej ofensywnych graczy (De Bruyne, Foden, Alvarez, Bernardo Silva). Niezależnie od tego czy ten sezon zakończy się dla Obywateli sukcesem latem możemy spodziewać się na Etihad nowej twarzy.

Arsenal: przekwalifikowanie „10-tki” w „8-kę”

Arsenal poprzedni sezon zakończył wicemistrzostwem Anglii. W tym, po wzmocnieniu kadry wartościowymi zawodnikami, celem jest zdobycie tytułu. Zespół Mikela Artety rozpoczął średnio. Klub w letnim okienku transferowym nie znalazł zastępcy jeden do jednego dla Granita Xhaki, który teraz błyszczy w Bayerze Leverkusen i przez długi czas odczuwał tego skutki. Zespół męczył się w ataku pozycyjnym, był dość przewidywalny i wszystkie akcje kierował w boczne sektory do szeroko ustawionych skrzydłowych. Kai Havertz jak na zawodnika środka pola dawał zdecydowanie za mało jakości w konstruowaniu ataków i linia pomocy wyglądała gorzej niż w poprzednim sezonie. Nie było w niej odpowiedniego balansu.

Mikel Arteta uruchomił jednak plan B – dał większą swobodę Martinowi Odegaardowi, powierzył mu więcej obowiązków w rozegraniu i takim oto sposobem znalazł brakujące ogniwo. Norweg w nowej roli spisuje się fantastycznie, a Arsenal stał się zespołem nie do zatrzymania. Zepół potrzebował czasu zanim to wszystko „zatrybiło”, po drodze pogubił trochę punktów, ale w ostatnich miesiącach w lidze jest bezbłędny wygrywając 8 meczów z rzędu. Zmiana roli Martina Odegaarda z przywiązanej do swojej strefy „10-tki” na wszędobylską „8-kę” będąca częściej przy piłce, kontrolującą grę, a w dodatku kreującą mnóstwo sytuacji była decyzją zmieniającą bieg sezonu dla Kanonierów.

Takich pomocników potrzebuje każdy zespół

W futbolu coraz więcej zespołów potrafi bezlitośnie korzystać z wolnej przestrzeni. Nawet zespoły z dolnej części tabeli Premier League są bardzo groźne w szybkich atakach po przejęciu piłki, a także wiele z nich chce wysoko zakładać pressing. W takich okolicznościach wzrasta zapotrzebowanie na zawodników potrafiących utrzymać piłkę w środkowej strefie – zarówno pod naciskiem rywala, jak i w sytuacjach, gdy pośpiech nie jest wymagany, a trzeba cierpliwie przygotowywać akcję. To nie przypadek, że dyspozycja najlepszych zespołów w Anglii jest ściśle zależna od jakości tego typu środkowych pomocników.

***

Po więcej informacji o Premier League zapraszamy na grupę Kick & Rush – wszystko o lidze angielskiej