Zaczęło się znakomicie. Daniele De Rossi zbierał pochwały za to, że nie jest Jose Mourinho, a prowadzona przez niego AS Roma kroczyła od zwycięstwa do zwycięstwa. Półfinał Ligi Konferencji przegrany z Bayerem Leverkusen i tak wydawał się sporym sukcesem. Wydawało się, że rzymski klub będzie miał szkoleniowca na lata. Jak to w życiu bywa – De Rossi utrzymał stanowisko nie na lata, ale do końca lata. Po słabym starcie sezonu 2024/25 podjęto decyzję o rozstaniu z 41-latkiem.
AS Roma ogłosiła, że Daniele De Rossi został zwolniony z obowiązków trenera pierwszego zespołu. Decyzja klubu została podjęta w najlepszym interesie zespołu, aby móc szybko wznowić pożądaną ścieżkę w czasie, gdy sezon jest jeszcze w powijakach. Daniele, który zawsze będzie w domu w klubie Giallorossi, serdecznie dziękujemy za pracę wykonaną w ostatnich miesiącach z pasją i poświęceniem. Komunikaty na temat technicznych wskazówek zespołu pojawią się wkrótce – czytamy w komunikacie AS Romy.
De Rossi dostał trzyletnią umowę i po kilku miesiącach zostaje zwolniony
Gdy klub zwolnił Jose Mourinho jako opcję tymczasową zatrudniono legendę klubu. Daniele De Rossi w przeszłości był gwiazdą i kapitanem AS Romy. Miał on wnieść do szatni swoje doświadczenie i podnieść morale zespołu. Wydarzyła się jednak nieoczekiwana rzecz. Zespół spisywał się bardzo dobrze, grając długo wyczekiwaną przez kibiców ofensywną piłkę. Rzymianie byli blisko zakwalifikowania się do Ligi Mistrzów i daleko zaszli w Lidze Europy. Rzymski klub w kwietniu związał się z De Rossim trzyletnią umową, wierząc, że 41-latek jest najlepszą możliwą opcją. Wszystko co dobre jednak się kończy. Przed sezonem typowaliśmy Giallorossich bardzo wysoko. Drużyna została wzmocniona za duże pieniądze bardzo jakościowymi piłkarzami. Więcej znajdziecie tutaj.
Nota del Club
📄 https://t.co/dFX1ejoWtr#ASRoma pic.twitter.com/YznjGd8pXL— AS Roma (@OfficialASRoma) September 18, 2024
W obecnym sezonie drużyna trzykrotnie zremisowała w lidze i raz przegrała z Empoli. Oczywiście, styl gry zespołu nie napawał optymizmem. Pytanie, dlaczego po tak małej próbce nowego sezonu zdecydowano się na zmianę? Jeśli ktoś w zarządzie nie wierzył w długoterminową współpracę z de Rossim, to po co podpisywano z nim kilka miesięcy temu kontrakt?