_18_(cropped).jpg){kind=link}
A jednak! Iga Świątek kończy trzyletnią współpracę z trenerem Tomaszem Wiktorowskim. Liderka rankingu WTA przekazała informację w mediach społecznościowych.
Po 3 latach osiągania największych sukcesów w mojej karierze, zdecydowaliśmy z trenerem Tomaszem Wiktorowskim o zakończeniu naszej współpracy. Chcę zacząć od podziękowań, bo to one są dziś dla mnie najważniejsze. Trener Wiktorowski dołączył do mojego zespołu przed 3 sezonami, gdy bardzo potrzebowałam zmian i świeżego podejścia. Jego doświadczenie, analityczne i strategiczne podejście i ogromna wiedza o tenisie sprawiły, że parę miesięcy później zaczęłam osiągać sukcesy, o których nawet nie marzyłam. Naszym celem było zostanie nr 1 na świecie i to Trener pierwszy wypowiedział to na głos – napisała Polka. Przypomnijmy, że Tomasz Wiktorowski trenował 23-latkę od grudnia 2021 roku. Gdy podejmował współpracę z Igą, Świątek była już zawodniczką o wielkiej renomie, która miała za sobą zwycięstwo w zawodach French Open 2020. To jednak pod wodzą Wiktorowskiego stała się najlepszą tenisistką świata, dopisując na swoje konto m.in. 3 kolejne wygrane turnieje Wielkiego Szlema.
Świątek potrzebuje zmian
Mierzyliśmy wysoko, na każdy turniej jechaliśmy, żeby go wygrać i wraz z Trenerem wygraliśmy kilkanaście turniejów, w tym kolejne 4 Wielkie Szlemy. Nie byłoby tego oczywiście bez całego zespołu, także mojego trenera przygotowania fizycznego i fizjoterapeuty Macieja Ryszczuka oraz psycholog Darii Abramowicz. Trenerze, dziękuję i życzę Trenerowi jak najlepiej. Wiem, że chce Trener spędzić trochę czasu z bliskimi i odpocząć po tych intensywnych 3 latach. Mało kto zasłużył na co najmniej kilkumiesięczne wakacje tak jak Trener. Z uwagi na tę istotną dla mnie zmianę, daję sobie najbliższe tygodnie na rozpoczęcie współpracy z nowym trenerem. Toczą się już pierwsze rozmowy z trenerami zza granicy, bo czuję, że jestem gotowa na kolejny krok w mojej karierze. Dam znać, gdy podejmę decyzję – dodała aktualnie najlepsza tenisistka świata. Iga Świątek mimo statusu królowej tenisa, w 2024 roku wygrała tylko jeden turniej Wielkiego Szlema. Wimbledon oraz Australian Open zakończyła już na etapie 3. rundy.
Tomasz Wiktorowski zapisał się w historii polskiego tenisa i w karierze Igi, ale Świątek uznała, że potrzebuje zmian. Szuka nowego impulsu, chce się rozwijać i nieustannie poprawiać swoją grę. Na brak chętnych, by poprowadzić ją w dalszej karierze z pewnością nie będzie narzekać.