Gdy piłkarski świat śledził pojedynek Portugalii z Urugwajem, w Turynie odpalono sportową bombę. Cały zarząd Juventusu — włącznie z Pavlem Nedvedem oraz Andreą Agnellim zdecydował o rezygnacji ze swoich stanowisk. Informacja włoskiego dziennikarza Romeo Agrestiego początkowo przyjmowana z ogromnym szokiem została potwierdzona oficjalnym komunikatem. Tym sposobem końca dobiega era Agnelliego, który zarządzał klubem od 2010 roku, a Juventus czekają ogromne zmiany.
Na wniosek Przewodniczącego Andrei Agnelliego oraz w celu umożliwienia jak najszybszego przedłożenia Zgromadzeniu Akcjonariuszy decyzji o odnowieniu składu Zarządu, wszyscy obecni na posiedzeniu Członkowie Zarządu oświadczyli, że rezygnują ze stanowisk. Z tych samych powodów każdy z trzech dyrektorów posiadających uprawnienia (Przewodniczący Rady Dyrektorów Andrea Agnelli, Wiceprzewodniczący Pavel Nedved i Dyrektor Generalny Maurizio Arrivabene) uznał za stosowne zrzeczenie się przyznanych im uprawnień. Rada Dyrektorów zwróciła się jednak do Maurizio Arrivabene o utrzymanie stanowiska CEO.
W wyniku powyższego ustala działalność większości dotychczasowych Dyrektorów, w związku z czym zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa i Statutem Rada Dyrektorów musi zostać uznana za zawieszoną. Rada Dyrektorów będzie kontynuowała swoją działalność w trybie prorogatio do Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy, które zostało zwołane na 18 stycznia 2023 r.
źródło: https://www.juventus.com/en/news/articles/draft-separate-financial-statements-and-consolidated-financial-statements-as-of- – tłumaczenie własne
Skąd tak zaskakująca decyzja?
Zdaniem dziennikarzy „La Gazzetta dello Sport” głównym powodem trzęsienia ziemi w Turynie może być śledztwo dotyczące składania fałszywych sprawozdań finansowych. W okresie pandemii klub miał oficjalnie ograniczać pensje zawodników, jednocześnie przekazując im pieniądze „poza budżetem”. Dzięki temu unikano płacenia podatków, co dziś jest skrupulatnie badane przez odpowiednie służby. Co więcej, według włoskich mediów problematycznych kwestii jest więcej, a Włoska Federacja Piłkarska i turyńska prokuratura szczegółowo analizują obecnie każde z potencjalnych przewinień. Wśród nich mają być także niezasadne premie nieuwzględnianie w klauzulach z zawodnikami. Realne wydatki klubu nijak miały się do tych oficjalnie księgowanych.
Juventus z potężnymi stratami
Dziennikarze „football-italia.net” zauważają, że Juventus w minionym sezonie odnotował rekordową stratę rzędu 254.3 mln euro, a zgromadzenie akcjonariuszy nie było zadowolone z pracy włodarzy. Klub, który dominował w lidze włoskiej w latach 2013-20, stracił nie tylko sportowo, ale także finansowo. Potencjalne konsekwencje związane z aferą „Prisma” wydają się bardzo poważne. Zmiana u władz ma pozwolić na uspokojenie sytuacji i wyjaśnienie kontrowersyjnych kwestii. Juventus zgodnie z komunikatem medialnym będzie musiał zrewidować plany finansowe na następny rok. W Turynie muszą teraz bacznie zastanawiać się nad każdym wydanym eurocentem.