Newcastle wzmacnia prawą obronę. Ponad 10 mln euro za 18-letniego Hiszpana

Iván Fresneda zostanie nowym zawodnikiem Newcastle. Jak poinformował Guillermo Rai z Diario AS, temat jest już praktycznie przesądzony. W najbliższym czasie powinniśmy otrzymać potwierdzenie transferu 18-letniego prawego obrońcy, który… pół roku temu występował na poziomie trzeciej ligi hiszpańskiej, gdzie zresztą zaliczył spadek.

REKLAMA

Kim jest Iván Fresneda?

To młody piłkarz Realu Valladolid. W przeszłości uczył się futbolu w Realu Madryt, ale dopiero w obecnym sezonie zadebiutował w LaLidze. Tak dwa dni temu pisaliśmy o jego osobie:

Ivan Fresneda zagrał w tym sezonie zaledwie 7 spotkań, z czego 5 w wyjściowym składzie. Nie zanotował jeszcze żadnego gola ani asysty. Skąd zatem tak duże zainteresowanie Hiszpanem ze strony klubów pokroju BVB, czy Newcastle? Otóż 18-latek znakomicie wykorzystał szanse, jakie ofiarował mu Pacheta – trener Realu Valladolid (niegdyś szkoleniowiec Korony Kielce). Prawy obrońca ekipy Pucela w każdym ze swoich występów wykazywał się bardzo dużą żywiołowością oraz intensywnością w swojej grze. Mimo braku liczb, dawał swojemu zespołowi bardzo dużo w ofensywie. A oprócz tego znakomicie wywiązywał się z zadań stricte defensywnych. Pokazał to chociażby w ostatnim meczu przeciwko Realowi Madryt, gdzie mimo porażki 0:2 wielokrotnie gasił zapędy ofensywne Viniciusa Juniora.

Zdaniem Raia, Newcastle ma zapłacić pomiędzy 10-15 mln euro, chociaż klauzula odstępnego w jego kontrakcie jest podobno dwukrotnie większa. Serwis Pucela Fichajas podaje zbliżone informacje. Newcastle miałby zapłacić 10 milionów euro, a 5 kolejnych zapisać w formie zmiennych. Dodatkowo Real Valladolid będzie mieć 10% od kolejnego transferu, a Fresneda trafi na wypożyczenie zwrotne do końca obecnego sezonu. Ogra się w lidze hiszpańskiej póki nie stanie się potrzebny w drużynie z Premier League.

Anglicy zapewnią sobie alternatywę dla Kierana Trippiera

Jeśli ten zdecyduje się na odejście z klubu, albo znacząco obniży loty, Newcastle będzie miało do dyspozycji kolejnego prawego obrońcę. Dodatkowo, „Sroki” liczą na europejskie puchary w kolejnym sezonie, a wówczas szersza kadra przyda się przy rotacji składem.

Fresneda dobrze wszedł do gry w lidze hiszpańskiej i to wystarczyło, by wzbudzić zainteresowanie mocnych europejskich marek. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że wyścig po jego podpis pod umową wygra Newcastle. Nie da się jednak nie odnieść wrażenia, że angielski klub mimo wszystko kupuje kota w worku. Doszliśmy do takiego momentu, w którym ryzyko straty 10 milionów euro nie jest żadnym problemem i chociaż Fresneda rozegrał ledwie kilka spotkań z seniorami, za chwilę zaliczy sportowy awans.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,596FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ