Koniec czerwca to w każdej z najsilniejszych lig europejskich termin, w którym kontrakty poszczególnych zawodników dobiegają końca. Choć kluby mogą już od stycznia negocjować z piłkarzami, którym kończą się umowy to na rynku transferowym pozostają gracze, których przyszłość nadal nie jest jasna i jeśli w najbliższych dniach nic się nie wydarzy to od 1 lipca oficjalnie będą bezrobotni. Oto najlepsi zawodnicy, którzy już za moment będą do wzięcia „za darmo”.
Paulo Dybala
Jak na renomę nazwiska zainteresowanie Paulo Dybalą w obliczu wygasającego kontraktu z Juventusem jest bardzo małe. Patrząc na wiek Argentyńczyk teraz powinien teoretycznie wchodzić w swój prime time. Ponadto ma niebywałe umiejętności, o czym przekonywał niejednokrotnie i regularnie notuje dobre liczby, jak na czas, który spędza na boisku. Zerknijmy na jego bezpośrednie udziały przy bramkach w przeliczeniu na 90 minut od transferu do Juventusu:
- 2015/16 – 1,03 goli + asyst/90 min
- 2016/17 – 0,76
- 2017/18 – 0,96
- 2018/19 – 0,38
- 2019/20 – 0,71
- 2020/21 – 0,56
- 2021/22 – 0,66
Jak na zawodnika grającego bezpośrednio za plecami napastnika – wygląda to przyzwoicie. Argentyńczyk w większości sezonów jest jednak w stanie rozegrać tylko 60-70% możliwych minut. W ciągu ostatnich dwóch lat portal „Transfermarkt” wyliczył Dybali aż 9 różnych kontuzji. Wraz z wiekiem ten trend jest coraz bardziej niepokojący, więc dla klubów to sygnał ostrzegawczy. Od dłuższego czasu mówi się jedynie o przenosinach do Interu i ciężko wyobrazić sobie, aby Dybala wybrał inny kierunek. Pozostanie na Półwyspie Apenińskim, gdzie spędził całą dotychczasową karierę po wyjeździe z kraju w wieku 18 lat i trafi do zespołu, w którym jest miejsce dla klasycznej „10-tki”. Wygląda na rozsądny kierunek.
Ousmane Dembele
Piłkarz, którego Barcelona ciągle stara się nakłonić do przedłużenia kontraktu. Francuz nadal nie jest pewny swojej przyszłości i razem ze swoim agentem gra na czas rozpatrując też chyba inne oferty. Obóz piłkarza ma asa w rękawie w postaci fantastycznej drugiej połowy sezonu Francuza. Ousmane Dembele strzelił bramkę i zaliczył aż 13 asyst w całym sezonie znajdując się zaledwie 15 razy w wyjściowej jedenastce. Oprócz liczb 25-latek imponował dryblingami przy linii bocznej udowadniając, że jest jednym z najlepszych skrzydłowych na świecie w robieniu indywidualnej przewagi w bocznych sektorach boiska. A na tego typu zawodników jest obecnie popyt.
Niespotykanym zjawiskiem na wiosnę w kontekście Dembele był fakt, że omijały go kontuzje. To jednak nadal jeden z głównych tematów przy skrzydłowym Barcelony. Historii jego urazów z ostatnich lat nie da się wymazać lekką ręką. Druga kwestia to nastawienie mentalne zawodnika. Czy taka dobra forma nie wynikała z walki o lepszy kontrakt (czy to w Barcelonia, czy w innym klubie)? Czy w następnym sezonie Dembele nie będzie powodował kłopotów poza boiskiem? W tej chwili to są kluczowe pytania, na które muszą odpowiedzieć sobie działacze zanim wpiszą kwotę zarobków Francuza do kontraktu.
Andrea Belotti
Napastnik, za którego jeszcze kilka lat temu, kiedy Belotti bił się o koronę króla strzelców Torino odrzucało wysokie oferty i żądało nawet 100 milionów euro, a za kilka dni opuści klub nie zasilając klubowej kasy nawet złamanym centem. Andrea Belotti nie został typowym one-season wonder, aczkolwiek do fantastycznej formy z sezonu 2016/17 już nigdy nie nawiązał. Wyrobił sobie jednak markę solidnego snajpera, który te kilkanaście goli w trakcie rozgrywek zagwarantuje. W minionym sezonie nie udało mu się to po raz pierwszy od transferu do Torino, ale przez ponad połowę czasu leczył kontuzje).
O przyszłości Belottiego w mediach dostajemy naprawdę mało informacji. Najbardziej ceniony dziennikarz „newsowy” Fabrizio Romano, który przecież specjalizuje się we włoskim rynku ostatni raz zatweetował o Belottim 14 kwietnia – przytaczając wypowiedź prezydenta klubu Urbano Cairo, który mówił, że Andrea być może podpisał już kontrakt z nowym klubem. W ostatnich dniach pojawiły się z kolei informacje o zainteresowaniu Monaco, a wcześniej West Hamu, czy Fiorentiny. Kluby, które wymagają od napastnika po prostu strzelania goli nie powinny przepuścić takiej okazji.
Angel Di Maria
Po sprowadzeniu Leo Messiego na Parc des Princes logika podpowiadała, że zawodnikiem, który najbardziej na tym ucierpi będzie Angel Di Maria. 34-latek musiał ustąpić miejsca w hierarchii Messiemu, Neymarowi i Mbappe, choć ze względu na urazy tych dwóch pierwszych wcale nie mógł narzekać, że jest przyspawany do ławki rezerwowych. Niemnie jednak, włodarze PSG nie widzą sensu dalszej współpracy, więc dla wielu czołowych klubów pojawiła się furtka, aby na sezon lub dwa ściągnąć „za darmo” Angela Di Marię. Argentyńczyk nadal wiąże krawaty lewą nogą i jest świetnym kreatorem. Podstawowy skład w reprezentacji Argentyny nie utrzymuje za zasługi, więc dla niego wybór klubu będzie ważny, aby utrzymać dobrą dyspozycję przed wyjazdem na MŚ do Kataru.
Najbardziej konkretny w staraniach o Di Marię jest klub, który specjalizuje się w ściąganiu zawodników, którym wygasają umowy bez konieczności zapłaty kwoty odstępnego, czyli Juventus. Negocjacje z zawodnikiem są już podobno na finiszu i wkrótce powinniśmy spodziewać się oficjalnej prezentacji Argentyńczyka w koszulce bianconerich.
Christian Eriksen
Powrót na boisko Christiana Eriksena (i to w jakim stylu!) to chyba najbardziej budująca historia ostatniego sezonu. Brentford wyciągnęło mu pomocną rękę, a Duńczyk odpłacił się za zaufanie po wielokroć. Pokazał, że mimo gorszych warunków fizycznych nadal ma tak wysokie umiejętności, iż jest w stanie odgrywać ważną rolę w jednym z czołowych klubów w Europie. Wizja gry, technika, dokładność podań, stałe fragmenty gry – Eriksen wciąż to ma.
Przyszłość Duńczyka wciąż jest niejasna, aczkolwiek wydaje się, że utrzymanie go to dla Brentford nieco za wysokie progi. Najczęściej w kontekście Eriksena wymienia się Manchester United, czy Tottenham. Działania tych klubów jednak nie są aż tak zintensyfikowane, żeby móc napisać, że sprowadzenie 30-latka jest jednym z ich priorytetów w letnim okienku transferowym (przynajmniej na razie).