Trudno to sobie wyobrazić, ale wygląda na to, że Thomas Müller już nigdy nie zagra w niemieckich barwach. Legendarny piłkarz Bayernu Monachium zdecydował się na zakończenie kariery reprezentacyjnej, o czym informują dzisiaj Christian Falk oraz Fabrizio Romano.
34-latek rozegrał dla reprezentacji Niemiec 131 spotkań, w których strzelił 45 goli. Po raz pierwszy koszulkę kadry narodowej założył w marcu 2010 roku podczas towarzyskiego spotkania przeciwko Argentynie. W 2014 roku rozegrał 120 minut w finale Mistrzostw Świata… Przeciwko reprezentacji Argentyny. Obok Toniego Kroosa i Manuela Neuera jest ostatnim kadrowiczem Niemiec, który pamięta zdobycie Pucharu Świata. Co więcej, na Mundialach zaliczył 10 trafień, co daje mu 10. miejsce w klasyfikacji wszechczasów. 5 goli na turnieju w 2010 roku pozwoliło na wywalczenie korony króla strzelców.
Thomas Müller od 2010 roku opuścił ledwie 4 spotkania. Nie zagrał w półfinale mistrzostw świata w 2010 roku (pauzował za kartki, Niemcy przegrali z Hiszpanią), a także na obecnym Euro w spotkaniach przeciwko Węgrom, Szwajcarii oraz Danii. Trwające Mistrzostwa Europy pokazały, że pozycja Müllera w kadrze narodowej została ograniczona do roli zmiennika. Nie był już jednym z liderów zespołu, co miało miejsce przez ponad dekadę. Wydaje się, że piłkarz Bayernu Monachium nie chciał ciągnąć sytuacji, w której ogląda mecze reprezentacji Niemiec z ławki rezerwowych i sam wkrótce oficjalnie poinformuje o swojej decyzji. Pewien rozdział w historii niemieckiego futbolu zostaje zamknięty…