Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, Marc Roca został nowym zawodnikiem Leeds United. Hiszpański pomocnik podpisał kontrakt mający obowiązywać do czerwca 2026 roku. Bayern Monachium na jego odejściu zarobi około 12 milionów euro oraz 2 miliony zapisane w formie dodatków.
Z perspektywy „Bawarczyków”, tego typu transfer wydaje się niezwykle udanym biznesem
Zawodnik sprowadzony za 9 milionów euro, który – bądźmy uczciwi – okazał się sporym niepowodzeniem, dziś zostaje sprzedany z… zyskiem dla Bayernu. Coś niesamowitego! Przypomnijmy, Marc Roca przez dwa sezony uzbierał 24 występy w koszulce Bayermi Monachium. Składały się one na jedynie 974 minuty na murawie. Zarówno Hansi Flick jak i Julian Nagelsmann nie byli przekonani do przydatności Hiszpana. Ten drugi zaufał mu jednak pod koniec 2021 roku. Od 15 stycznia i wygranego starcia z Kolonią (4:0), Roca nie dostawał już szans w pierwszej jedenastce.
Oczywiście, Jesse Marsch uważa, że uda mu się odbudować Hiszpana i tutaj możemy chwalić za odwagę. Niestety, w ten sposób zwiększa się rywalizacja w środku pomocy Leeds, co nie jest dobrą informacją dla Mateusza Klicha. Z kolei Bayern zyskał nieoczekiwany zastrzyk pieniędzy, a przy okazji pozbył się niepotrzebnego gracza, który wydawał się skreślony u Nagelsmanna. Kto lepiej wyjdzie na tym dealu? Możliwe, że każda ze stron. Roca będzie jednak musiał potwierdzić, że niepowodzenie w Monachium to tylko przejściowe problemy i jest w stanie rywalizować na poziomie Premier League.