M. Gamrot zawalczy jeszcze w tym roku? Dana White sugeruje rywala

Nie Justin Gaethje, jak po wygranej walce z Armanem Tsarukyanem sugerował Mateusz Gamrot, a Beneil Dariush może być kolejnym rywalem polskiego zawodnika. Tego typu pomysłem podzielił się prezydent UFC – Dana White, a koncepcję podchwycił sam Gamrot, który okazał zainteresowanie pojedynkiem. Polak zadeklarował również chęć stoczenia walki pod koniec 2022 roku.

REKLAMA

Dlaczego nie Gaethje?

33-letni Amerykanin jest absolutnie światowym topem, ale właśnie przegrał drugi pojedynek na przestrzeni trzech ostatnich starć. Dla Gamrota pokonanie tego typu rywala byłoby olbrzymim osiągnięciem i z automatu wywindowało do czołowej piątki rankingu wagi lekkiej. Moim zdaniem zestawienie miałoby wiele sensu, ale odnoszę wrażenie, że UFC nie chce „dobijać” potencjału amerykańskiego zawodnika. Klęska z Polakiem prawdopodobnie już na zawsze zamknęłaby przed nim drogę do tytułu pretendenta i… dała rankingowego „kopa” Gamrotowi.

źródło: twitter/RotoRadar

Wiemy już, że na gali UFC 281 odbędzie się walka Charlesa Oliveiry z Islamem Makhachevem o pas mistrzowski. Przypomnijmy, że Brazylijczyk mimo pokonania Gaethje stracił tytułu ze względu na przekroczenie wagi. Ktokolwiek wygra starcie, UFC będzie musiało poszukać kolejnego pretendenta i w tym momencie pojawia się pomysł zestawienia Dariusha z Gamrotem. Beneil ma za sobą 7 kolejnych wygranych, Mateusz 4. Zwycięzca tej rywalizacji może znaleźć się bardzo blisko walki o pas. Nic dziwnego, że Polak okazuje zainteresowanie – bowiem przy takim gronie przeciwników, może po raz kolejny „zapunktować” w oczach prezydenta UFC. Wydaje się, że świat MMA poznał się już na talencie Mateusza, a zarazem Gamrot potrzebuje jeszcze jednego – może dwóch „hitowych” starć przeciwko rywalom o znanych nazwiskach.

Czy Beneil Dariush to tego typu przeciwnik?

Nie do końca jestem przekonany, bowiem ostatnio pokonał co prawda Tony’ego Fergusona, ale wcześniej nabijał serię na niezbyt „popularnych” oponentach. To nie jest zawodnik z pierwszych stron gazet, a zarazem sportowo – mówimy o bardzo ciekawych wyzwaniu.

Pytanie, co z Conorem McGregorem? Czy wróci i namiesza w hierarchii? Taki przeciwnik jest oczekiwany przez każdego zawodnika, bowiem generuje ogromne zainteresowanie i zyski finansowe. Wielu wyzywa Irlandczyka na pojedynek, ale to on sam wybiera jaka opcja najbardziej mu odpowiada. Z ogromnym przekonaniem domyślam się, ze kolejnym rywalem Mateusza Gamrota będzie Dariush lub Gaethje – jeśli Beneil nie zgodzi się na termin pod koniec roku. Amerykanin ostatnią walkę stoczył w maju 2021 i nie chce dłużej czekać, prosząc o walkę wczesną jesienią. Oczekiwanym przez niego przeciwnikiem jest Dustin Poirier.

źródło: twitter/OnPointMMA
SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,597FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ