Już jutro o godz. 20:45 odbędzie się hitowy mecz reprezentacji Polski, w którym nasza kadra podejmie na PGE Narodowym Portugalię. Michał Probierz przyzwyczaił nas już, że nawet przy okazji takich spotkań wysokiego kalibru, potrafi zamieszać składem i zaskoczyć zarówno widzów jak i ekspertów. Nie inaczej może być i tym razem. Jak informuje Dawid Dobrasz z portalu meczyki.pl, w meczu z Portugalią zadebiutować może wschodząca gwiazda Legii Warszawa. Mowa tu oczywiście o Maxim Oyedele, który w ostatnim czasie przyciąga uwagę coraz większego grona fanów piłki.
Bramka i obrona
Jeśli chodzi o obsadę bramki, tutaj wszelkie wątpliwości rozwiał już sam Probierz w trakcie jednej z konferencji. Między słupkami zobaczymy Łukasza Skorupskiego, który mimo zyskania ciekawego rywala w Bolognii pod postacią Federico Ravaglii, wciąż prezentuje solidną, wysoką formę. Zestawienie trójki defensorów może nie być już tak oczywiste. Najbardziej gotowi do gry w pierwszym składzie wydają się być bowiem Jan Bednarek, Sebastian Walukiewicz oraz Kamil Piątkowski. Jednak z racji na zbyt mały stopień zgrania pomiędzy takim tercetem, pewniejszy może być Dawidowicz, mimo tego że ten ostatni mecz rozegrał 20 września, gdzie z Torino zarobił czerwoną kartkę. Nie bez szans jest również Jakub Kiwior, który w końcu zaczął łapać minuty w Arsenalu. Postawimy zatem na bezpieczny i sprawdzony wariant: Kiwior – Dawidowicz – Bednarek.
Niespodzianka w pomocy?
W linii pomocy również nie powinniśmy uświadczyć specjalnych zmian, ale z jednym wyjątkiem. Mowa tu oczywiście o pozycji defensywnego pomocnika, w buty którego może wskoczyć wspomniany Maxi Oyedele. Wychowanek Manchesteru United robi w ostatnich tygodniach prawdziwą furorę. W spotkaniach Legii z Górnikiem Zabrze, Realem Betis oraz Jagiellonią Białystok – trzema wymagającymi rywalami, był jednym z najlepszych graczy na boisku. Dla brawurowego selekcjonera kadry może być to wystarczająca próbka umiejętności, aby przetestować go również w barwach narodowych. Nie jest tajemnicą bowiem, że popularnie zwana „szóstka” to bardzo newralgiczny punkt „Orłów”. Od dawna mamy deficyt na tej pozycji i może w końcu młody pomocnik „Wojskowych” zamknie ciągłe dyskusje na ten temat. Pomoc na mecz z Portugalią przewidujemy zatem tak: Zalewski – Zieliński – Oyedele – Szymański – Frankowski.
Napastnicy w końcu trafią z formą?
Robert Lewandowski, Karol Świderski, Krzysztof Piątek. Każdy z trzech napastników mających największe szanse na występ od pierwszej minuty w meczu Portugalią prezentuje w ostatnim czasie bardzo dobrą formą strzelecką. Najbardziej ten fakt cieszy chyba jeśli chodzi o „Świdra”, który miał za sobą ciężkie miesiące i długo nie mógł wrócić do regularnego zdobywania bramek. Tymczasem ostatnie trzy mecze zawodnika Charlotte FC to 4 gole i asysta. A wiemy doskonale jak cenny dla kadry potrafił być w minionych latach 27-latek. Zawsze potrafił dać coś ekstra, nawet jeśli reszcie zespołu nie szło najlepiej. W ataku zobaczymy więc najpewniej duet Robert Lewandowski – Karol Świderski.
Cały prognozowany przez nas skład reprezentacji Polski na Portugalię prezentuję się więc następująco:
Skorupski – Kiwior, Dawidowicz, Bednarek – Zalewski, Zieliński, Oyedele, Szymański, Frankowski – Lewandowski (C), Świderski.