Jak podaje „Azteca Deportes”, reprezentacja Ekwadoru w piątek może zostać wykluczona z udziału w tegorocznych Mistrzostwach Świata w Katarze. Wszystko za sprawą Byrona Castillo, który sfałszował swoje dokumenty. Piłkarz pochodzi z Kolumbii, przez co nie mógł występować w barwach La Tricolor.
Wszystko rozstrzygnie się w najbliższy piątek
Właśnie wtedy FIFA ma rozstrzygnąć czy Ekwador zostanie ukarany wykluczeniem. Dużo kontrowersji budzi również ew. awans innej reprezentacji. Chile przekonane jest bowiem, że to właśnie im z powodu wykrycia nieprawidłowości zostanie przyznana „nagroda”. Przy ewentualnych walkowerach to właśnie „czerwoni” zyskali by najwięcej punktów, które pozwoliłyby im awansować na upragniony turniej. Sytuację próbują także wykorzystać Włosi, którzy nie potrafili wywalczyć awansu na murawie.
Kar jest dużo więcej
Jeżeli doniesienia o sfałszowanych dokumentach okażą się prawdziwe, wykluczenie z MŚ 2022 to nie jedyne kary, które napotka reprezentacja trójkolorowych. Oprócz opuszczenia najbliższego mundialu, czekać ich będzie również kara zakazu wystąpienia w eliminacjach do MŚ w 2026 roku. Zatem Ekwador nie pojedzie ani na najbliższy, ani też na następny turniej, który wyłonić ma najlepszą reprezentację piłkarską na świecie. Surowo, chociaż wszystko zależy od tego, czy Ekwadorczycy popełnili proceduralny błąd czy też z premedytacją dopuścili się oszustwa.
Oprócz tego na związek piłkarski nałożona zostanie również spora kara finansowa. Problemów jak widać rodzi się coraz więcej, a wszystko rozstrzygnąć ma piątkowe posiedzenie zarządu FIFA. Wówczas przekonamy się, czy sensacyjne doniesienia zostaną zrealizowane.