Duma narodowa — polscy siatkarze w finale mistrzostw świata!

Biało-Czerwoni po pięciosetowym boju pokonali w półfinale mistrzostw świata Brazylię. W niedzielny wieczór staną przed szansą zdobycia trzeciego złotego medalu z rzędu.

REKLAMA

Trudny początek

W otwierającej partii Brazylijczycy imponowali skutecznością w ataku i ofiarnością w obronie. Świetnie funkcjonowało ich rozegranie, czym często gubili polski blok. Niemal przez całą długość seta utrzymywali przewagę, jednak w końcówce Polacy zerwali się do walki. Nawet wydawało się, że doprowadzili do gry na przewagi, jednak trener „Canarinhos” wziął skuteczny dla nich challenge i to ich łupem padła ta część gry.

Polacy odpowiedzieli w najlepszy możliwy sposób

Poprawili skuteczność ataku, przyjęcia oraz zagrywki, a Brazylijczycy pod wpływem dobrej gry naszej reprezentacji, zaczęli popełniać proste błędy. Finalnie Biało-Czerwoni rozjechali Brazylię 25:18. Trzecia partia była już dużo bardziej wyrównana. Jednak gdy już Polacy weszli w swój najlepszy rytm, to żadna brazylijska siła nie była w stanie ich zatrzymać i również ten set wpadł na ich konto. W czwartej partii obie ekipy walczyły jak lwy, żeby odnieść zwycięstwo. Brazylia dążyła do tie-breaka, a Polacy chcieli zamknąć jak najszybciej to spotkanie. „Kanarki” wypracowały sobie kilka punktów przewagi, które utrzymali aż do końca, czym doprowadzili do piątej partii.

Decydował tie-break

Ponownie o końcowym rozstrzygnięciu decydował tie-break, który rządzi się swoimi prawami. Katowicki Spodek oglądał kończącą partię na stojąco. Trudno się dziwić, ponieważ emocji było co niemiara. Nerwy na wodzy utrzymali Polacy i po fantastycznym pojedynku awansowali do finału mistrzostw świata.

źródło: twitter/polsatsport
SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,595FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ