Fantasy Premier League – największa podwójna kolejka w historii za nami. Dla wielu czas zawodów, nieudanych Bench Boostów i potrójnych kapitanów. Szablonowe ofensywy zawiodły, a zwroty mieliśmy głównie w defensywie, do czego przyzwyczaiły już DGW.
Dla mnie była to naprawdę trudna kolejka, bo mimo odpalenia w GW25 dzikiej karty, a w tej zagrania BB – nie udało mi się zrobić pierwszej w sezonie, tej mitycznej setki. Jednak mimo faktu, że była to największa DGW w historii, to naprawdę niewielu udała się ta sztuka. Ale co się dziwić, skoro największe punkty zrobili posiadacze defensywy Crystal Palace, Garetha Bale’a czy duetu Richarlison – Gabriel Jesus, o których nie mówiło się prawie w ogóle w obliczu powracającego po kontuzji Aguero czy popularnego Calverta – Lewina. Tak jak już przyzwyczaił FPL, niezależnie czy po sukcesach czy ledwo uciułanych 70 punktach, trzeba wysnuć kilka wniosków po kolejce, zapomnieć o niej i ruszyć do przodu. W końcu już niebawem blankowa kolejka, w której zagra zaledwie 8 zespołów. No to jedziemy – czego dowiedzieliśmy się z DGW26 i o czym należy pamiętać przed kolejką 27?
Wykruszający się szablon
Bruno Fernandes, Mo Salah, Bamford, Calvert-Lewin. Posiadanie każdego z nich wynosi przynajmniej 40%. Jednak to nie jedyne, co ich łączy, bo każdy z nich zaliczył w tej kolejce blanka i nie dał żadnych punktów w ofensywie. Bamford miał jedynie jeden mecz, a DCL ma na horyzoncie kolejne DGW. Ta dwójka kosztuje jednak dużo mniej niż Salah, czy Bruno i warto ich zachować. Co do dwójki pomocników premium, stają się co najmniej problematyczni. Mo nie zrobił nic z Sheffield, a Portugalczyk z Crystal Palace, w pozostałych meczach z drużynami z BIG6, byli kompletnie niewidoczni. Nie grają w blankowej kolejce 29, więc naturalną myślą jest, żeby przynajmniej jednego z nich sprzedać, a budżet wykorzystać gdzie indziej. Którego z nich sprzedać? Obaj mają karne, a Egipcjanin zaczął ostatnio grać w bocznych strefach boiska. Jednak na jego korzyść gra kalendarz: Fulham i Wolves. Zwłaszcza, jeśli spojrzymy, że Bruno gra z City i West Hamem, a United delikatnie mówiąc – nie punktuje najlepiej z BIG6. Sprzedaż obu wiąże się ze sporym ryzykiem, które ja jednak prawdopodobnie podejmę. Kto mnie przekonuje na tyle, by wyrzucić któregoś z nich? O tym nieco niżej, a tutaj łapcie statystyki Bruno i Salaha, które mogą wam pomóc w decyzji.
Chelsea, Arsenal i Tottenham w rosnącej formie
Jeszcze kilka kolejek temu, jedynym zespołem z Londynu, który miał interesujące opcje w ofensywie był West Ham. Teraz w końcu doszli do tego przedstawiciele BIG6. Z opcji szablonowo mamy Sona, Mounta i Sakę, jeśli chodzi o pomocników. Z napastników wyróżnia się przede wszystkim Kane, ale ciekawy wydaje się też Werner, który w końcu dochodzi do wysokiej formy. Jeśli chodzi o defensywę, warto inwestować w Chelsea. Rudiger lub Mendy, a jeśli ktoś nie boi się rotacji, to można też wziąć któregoś z wahadłowych – Chilwell, Alonso lub Reece James. Od przyjścia Tuchela The Blues praktycznie nie tracą bramek, co udowodnili z United i Liverpoolem. Minusy? Brak gry w BGW29, kiedy z kolei grają Tottenham i Arsenal. Z ich obron warto zwrócić uwagę na Tierneya i Reguilona, którzy poza CS-ami dają szansę na zwroty w ofensywie. Z szalonych opcji, z tych trzech zespołów mamy Aubemayanga, Bale’a i Dele Alliego.
Rozczarowujące Leeds i Leicester
Maddison, Barnes, Pereira, Schmeichel i przede wszystkim Jamie Vardy. Takie opcje były dość popularne, a żadna z nich nie dała ani jednego zwrotu w DGW. Lisy w poprzedniej podwójnej kolejce dawały najlepsze punkty więc posiadacze mogli być zawiedzeni. Biorąc pod uwagę kontuzje Barnesa i Maddisona najlepiej byłoby uciekać z opcji Leicester, jednak kalendarz to argument, który przemawia by jeszcze przetrzymać Pereirę czy Vardy’ego. Mimo blanka w GW29, najbliższe mecze z Brighton i Sheffield brzmią zachęcająco. A Leeds? Mnóstwo osób, które grały BB może nie mieć ochoty na nich patrzeć. Blank z Aston Villą bez Grealisha, słaby kalendarz. Ale to nadal Leeds, które potrafi strzelić z każdym. I co najważniejsze – Pawie grają w kolejce blankowej.
Zaskakująco mocne Fulham
Nie będę się tu specjalnie rozpisywał, bo najbliżsi rywale Fulham to Liverpool i Manchester City, jednak beniaminek Premier League od kilku kolejek nie jest już zespołem do bicia. Zaledwie 2 stracone bramki w 6 ostatnich spotkaniach, to mówi samo za siebie. Tottenham nie miał z nimi łatwo, więc opaska na Salahu w tej kolejce nie wydaje się tak obiecująca.
Ryzyko rotacji, czy obietnica punktów, czyli Manchester City
Jedyny zespół w lidze, o którym można spokojnie powiedzieć, że są w formie. Ale nie mogłoby być inaczej, skoro wygrali ostatnie 21 spotkań we wszystkich rozgrywkach. Z popularnych opcji tylko 2 punkty zdobyli Foden, Sterling i Cancelo. Niemal cała reszta dała zwroty, a teraz kolejne DGW. Jak to ustawi Pep? Gdybym potrafił odgadnąć intencję Guardioli, prawdopodobnie mój OR wyglądałby zupełnie inaczej. Jednak jeśli macie kogoś na ławce, to na tym etapie chyba trzeba potroić Obywateli. Opcji? Mnóstwo! Sterling, De Bruyne, Aguero, Jesus, Mahrez, Bernardo Silva, Gundogan, Foden, Cancelo, Dias, Stones, Ederson. Wybór jest ogromny, ale odpowiednia trójka z tego grona w składzie to klucz do zielonych strzałek co kolejkę.
Dla tych którzy śledzą moje teksty o FPL od dłuższego czasu informuję, że seria o najlepszych opcjach prawdopodobnie będzie zastąpiona przez tą formę. Jednak dla wszystkich, którzy lubili poprzednią formę tekstów, przedstawiam jedenastkę najciekawszych opcji na GW27:
-Martinez
-Cancelo, Cresswell, Reguilon
-Son, De Bruyne, Lingard, Mount, Saka
-Richarlison, Antonio
Jakie macie dylematy w swoich składach, komu planujecie dać opaskę? Zapraszam do dyskusji w komentarzach!
Tekst we współpracy z https://fantasyasysta.blog/