Bez przełożonych meczów! – podsumowanie 23. kolejki Premier League

Po raz pierwszy od ponad miesiąca w Premier League rozegrano pełną kolejkę! Nie przełożono żadnego meczu. A my w końcu możemy opublikować podsumowanie, w którym przybliżymy sytuację w każdym klubie. Tak więc zapraszamy na przegląd tego, co działo się w miniony weekend oraz w środku tygodnia w Anglii.

REKLAMA

1. Manchester City

Passa zwycięstw została zatrzymana przez Southampton (1:1). Zespół Pepa Guardioli drugi raz w tym sezonie gubi punkty z tym zespołem. Manchester City rzadko traci bramkę jako pierwszy, ale kiedy już tak się stanie – to często mają problemy, aby kreować sytuacje z taką częstotliwością, jak zwykle i w efekcie odrobić straty. W sobotę również długo się męczyli, ale z czasem udało im się zamknąć rywala w polu karnym i wyrównać po stałym fragmencie gry. Autostrada do tytułu nadal otwarta.

2. Liverpool

To były dwie różne połowy The Reds. Pierwsza – fantastyczna. Grali z niesamowitą swobodą i z łatwością podchodzili pod pole karne rywali. Na lewej stronie świetnie prezentował się Andy Robertson, od którego zaczynało się sporo groźnych okazji dla Liverpoolu. Zespół Kloppa jednak stracił kontrolę pod sam koniec pierwszej części spotkania. Nie byli tak dobrzy w utrzymywaniu piłki, przez co rywale groźnie ich kontrolowali. Jeden stracony gol to naprawdę najniższy wymiar kary.

3. Chelsea

Po meczu z Brighton (1:1) w środku tygodnia wieszczyliśmy kryzys, ale Chelsea odbiła się w weekend. Szerzej o zespole Thomasa Tuchela po wygranej z Tottenhamem (2:0) pisałem świeżo po spotkaniu. To był bodajże najlepszy mecz Chelsea od kontuzji Chilwella. Wyglądali, jak dobrze naoliwiona maszyna. Prawa strona z Ziyechem i schodzącym tam Mountem sprawiała mnóstwo problemów obronie przeciwnika. Wydaje się, że Tuchel znalazł pomysł na ofensywę po utracie wahadłowych.

4. Manchester United

Pod względem defensywnym mecz z West Hamem (1:0) był zdecydowanie najlepszym występem Manchesteru United za kadencji Ralfa Rangnicka. Cały zespół był dobrze zorganizowany i praktycznie nie wpuszczał rywali w pole karne. Ofensywa? Kiepsko, choć w końcówce trener zaryzykował, wprowadził Cavaniego kosztem Freda, gra się bardziej otworzyła i w ostatniej akcji meczu Rashford zapewnił 3 punkty Czerwonym Diabłom. Jeśli MU idzie w dobrą to stronę – to w powolnym tempie.

5. West Ham

Bardzo kosztowna porażka z bezpośrednim rywalem w walce o pierwszą czwórkę. To nie był West Ham, który znamy z ostatnich tygodni – przebojowy, ofensywny, potrafiący skruszyć każdą defensywę. Za mało w grze było Fornalsa, Lanziniego, czy podłączających się do akcji ofensywnych bocznych obrońców. Jedynie po rajdach Bowena coś się działo. Kontrataki nie były tak skuteczne, jak w wielu meczach. Grali w zbyt wolnym tempie i brakowało dokładności.

6. Arsenal

Kanonierzy w 2022 roku rozegrali 4 mecze i strzelili tylko jedną bramkę. Ostatnie pucharowe starcia oraz niedzielny remis z Burnley (0:0) uwidocznił, jak niezrównoważoną kadrę do dyspozycji ma Mikel Arteta. Kilka nieobecności i spadek jakości jest zatrważający. Przed sezonem nikt na Emirates nie zakładał TOP 4, ale jeśli już pojawiła się okazja – to trzeba zrobić wszystko, aby ją wykorzystać. Jeszcze tej zimy do zespołu powinien dołączyć nowy napastnik i środkowy pomocnik.

7. Tottenham

Ciężko nie odnieść wrażenia, że Conte przekombinował ze składem na mecz z Chelsea (0:2). Przede wszystkim – zbyt defensywnie. Wahadłowi grali bardzo defensywnie, w linii pomocy (a czasem nawet ataku) biegał Doherty. Tottenham nastawił się na kontrataki, ale brakowało im szybkości i jakości w tym elemencie. A przecież Conte potrafi wycisnąć tą ofensywę, jak cytrynę, nawet bez Sona. Wygrana z Leicester (3:2) w środku tygodnia była tego najlepszym przykładem.

8. Wolverhampton

W ostatnich pięciu meczach żaden zespół nie punktuje lepiej niż Wilki (Man City tak samo). Cały czas problemem jest liczba zdobywanych bramek i stwarzanych sytuacji, jednak równoważy to świetna postawa w defensywie. Bruno Lage stworzył drużynę niewygodną dla każdego. Wolves potrafi grać broniąc się głęboko wyprowadzając kontrataki, ale także komfortowo czują się z piłką przy nodze budując ataki od własnej bramki, czy utrzymując się przy futbolówce na połowie rywala.

9. Brighton

Od ostatniego podsumowania Brighton zagrało dwa mecze (z Chelsea i z Leicester) i oba skończyły się ich ulubionym wynikiem – 1:1 (ósmy raz w tym sezonie). Mewy są jednak niepokonane od 6 spotkań i warto to docenić. W środku tygodnia przeciwko Chelsea zagrali, jak równy z równym. Z kolei z Leicester ich gra ożywiła się dopiero po zmianach, kiedy na boisko wszedł Lamptey oraz Welbeck i zmienili ustawienie. Podejrzewam, że kilka(naście) minut więcej i strzeliliby zwycięskiego gola.

REKLAMA

10. Leicester

Lisy przez długi czas w meczu z Brighton (1:1) były stroną dominującą. Ofensywny kwartet Lookman – Maddison – Barnes – Daka jest w formie i dobrze się rozumie. Przy korzystnym wyniku Rodgers zdjął jednak z boiska najpierw Barnesa, a potem Lookmana i grał na utrzymanie wyniku. Po zdobyciu bramki Lisy oddały tylko 1 strzał. A wiemy, że Leicester nie potrafi postawić autobusu. W środku tygodnia Tottenham stwarzał sytuacje raz za razem i to samo przez ostatnie pół godziny robiło w niedzielę Brighton.

11. Aston Villa

Mimo zwycięstwa z Evertonem (1:0) Aston Villa nie zagrała przekonującego meczu. Oddali tylko 4 strzały z pola karnego, na wyróżnienie może zasługiwać Buendia, który zdobył po rzucie rożnym bramkę, jednak The Villans mieli problemy ze stwarzaniem sytuacji. Gra na utrzymanie wyniku też nie wyglądała najlepiej. Zbyt często cofali się głęboko w pole karne zamiast próbować mądrze utrzymać się przy piłce i oddalić grę od własnej bramki. Aston Villa Stevena Gerrarda to obiecujący projekt, ale nadal w budowie.

12. Southampton

Święci uczynili twierdzę z własnego stadionu i w ten weekend przerwali serię 12 zwycięstw z rzędu Manchesteru City (1:1). Ralph Hasenhuttl wrócił do ustawienia 4-4-2 i opracował skuteczny plan, jak zatrzymać lidera ligi. Jego zespół grał w średnim lub niskim pressingu, dobrze zamykał środek zmuszając rywali do akcji skrzydłami. Na wyróżnienie zasługuje zwłaszcza Mohammed Salisu, który czyścił niemal wszystko. Oczywiście Man City miało swoje sytuacje, ale to było nieuniknione.

13. Crystal Palace

Mimo porażki mecz z Liverpoolem (1:3) pokazał, że w Orłach drzemie duży potencjał. Wprawdzie szybko dali sobie strzelić dwa gole, ale przy lepszej skuteczności mogli nawet odrobić straty. W drugiej połowie to oni byli zespołem lepszym. Często wykorzystywali wysoko ustawioną linię obrony przeciwnika i dochodzili do dogodnych sytuacji. O ile ostatnio po meczu z Brighton ganiłem ich za brak pomysłu na kontry, tak z Liverpoolem dobrze wiedzieli, co zrobić z piłką po jej odzyskaniu.

14. Brentford

Od ostatniego podsumowania Pszczoły zagrały dwa spotkania. W meczu z Wolves (1:2) jedyną wartą odnotowania rzeczą jest gol Ivana Toneya. Sobotnie spotkanie było potwierdzeniem problemów, jakie pojawiają się w kontekście Brentford od dłuższego czasu. Zdecydowanie lepiej wyglądali z Man United (1:3) w środku tygodnia. Prostymi środkami stwarzali sobie sporo szans, ale po stracie pierwszego gola za bardzo się otworzyli i w konsekwencji otrzymali kolejne ciosy.

15. Leeds

Jeśli w obecnym sezonie mogliśmy za coś chwalić Leeds to za pokonywanie rywali z grupy walczącej o utrzymanie. W sobotę jednak zostali pokonani przez Newcastle (0:1). Zespołowi Marcelo Bielsy brakuje przede wszystkim napastnika. Daniel James jest nieskuteczny i szpica to nie jest jego nominalna pozycja. Przy dograniach ze skrzydeł często brakuje kogoś, kto sfinalizowałby akcję. Gdyby zdrowy był Patrick Bamford to jestem niemal pewien, że Anglik kończyłby ten mecz z trafieniem.

16. Everton

Wynik znów na niekorzyść The Toffees, aczkolwiek po starciu z Aston Villą (0:1) małe pozytywy można wyciągnąć. Duncan Ferguson ograniczył grę do najprostszych środków. Dla obecnego Evertonu to chyba jednak najlepsza metoda. Calvert-Lewin i Richarlison z przodu jako adresaci długich podań. Środek pola nastawiony na walkę, a na skrzydłach trochę więcej polotu, najlepiej w postaci Graya i Gordona. Jeśli sami zawodnicy poprawią dyspozycję to jest to skład na zespół środka tabeli.

17. Norwich

Było wiele kolejek, po których utrzymanie Kanarków wydawało się nierealne. Po zwycięstwie z Watfordem (3:0) po raz pierwszy w obecnym sezonie Norwich wychodzi ponad strefę spadkową. Ostatnio uśmiecha się do nich szczęście (2 ostatnie mecze to 2 samobóje rywali) i piłka zaczęła wpadać do siatki. Dotychczas byli jedną z najbardziej nieskutecznych drużyn, a w piątek strzelili 3 gole oddając tylko 7 strzałów, z czego 2 celne.

18. Newcastle

W poprzednim podsumowaniu zwracałem uwagę, że Eddie Howe robi wszystko, aby wywalczyć utrzymanie, jak najprostszymi środkami. Z Leeds (1:0) było to widać. Sroki oddały piłkę rywalom, ustawiły się głęboko i czekały na kontry. Komplet punktów zgarnęli w dużej mierze dzięki błędowi bramkarza rywali. 4 punkty w ostatnich dwóch meczach nie powinny jednak uśpić czujności. Aby rozpocząć budowę wielkiego Newcastle trzeba jeszcze zwiększyć szansę na utrzymanie zimowymi wzmocnieniami.

19. Watford

Po porażce z Norwich (0:3) trenerem Watfordu nie jest już Claudio Ranieri. Jego praca na Vicarige Road to przykład, że walcząc o utrzymanie musisz zaczynać od ustabilizowania defensywy. Włoch tego nie zrobił. Co gorsza, on tą defensywę jeszcze mocniej rozregulował. Były momenty, w których jego zespół mógł podobać się w ofensywie, ale 11 porażek w 14 meczach mówi wszystko o pracy Ranieriego. Szerzej o zwolnieniu Włocha możecie przeczytać w tym tekście.

20. Burnley

The Clarets wrócili do gry po 3-tygodniowej przerwie i zgarnęli cenny punkt w spotkaniu z Arsenalem (0:0). Dotychczas punkty z Emirates udało się wywieźć tylko Man City, Chelsea i Crystal Palace. Zespół Dyche’a zaimponował dobrą organizacją gry i bronieniem własnego pola karnego. To było Burnley, jakie pamiętamy sprzed kilku lat. Skupione tylko i wyłącznie na defensywie i uprzykrzające grę rywalom. Czasem to jedyny sposób na utrzymanie. Zwłaszcza, kiedy w zespole nie ma kto strzelać goli.

Obserwuj autora na Twitterze i Facebooku

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,637FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ