Hansi Flick wie jak wyciągnąć gole z Roberta Lewandowskiego [WNIOSKI]

Barcelona w pierwszym ćwierćfinałowym meczu Ligi Mistrzów pokonała Borussię Dortmund 4:0 i już jedną nogą jest w półfinale tych rozgrywek. Zapraszamy Was do przeczytania naszych wniosków z tego spotkania.

  • Ofensywy Barcelony nie da się zatrzymać. Nieważne jaki sposób bronienia przyjmiesz to zespół Hansiego Flicka i tak będzie miał patent, aby tworzyć sytuacje. Są świetni w atakach pozycyjnych i w grze z kontry. Potrafią wykorzystać przestrzeń w środku, dostać się w pole karne przez boczne sektory czy minąć wszystkich przeciwników zagraniem za linię obrony. Kolejni przeciwnicy Barcelony w LM w pierwszej kolejności nie powinni myśleć, jak zatrzymać ich ofensywę, a jak samemu zwiększyć szanse na zdobywanie goli.
  • Dzięki tak dobrej ofensywie Robert Lewandowski u Hansiego Flicka nie musi angażować się w konstruowanie akcji, a może skupić się na wiązaniu obrońców i nadążaniu za tempem ataków, aby znaleźć się w odpowiednim miejscu i czasie w polu karnym. Dziś to mu się udało. Polak nie zanotował wielu kontaktów z piłką, ale zakończył mecz z dubletem. Tak właśnie jego rolę widzi trener.
  • Patrząc tylko na umiejętności czysto piłkarskie Lamine Yamal już jest jednym z najlepszych zawodników na świecie i prawdopodobnie najbardziej utalentowanym 17-latkiem jakiego widział współczesny futbol. To ile razy napędza ataki jakimiś spektakularnymi zagraniami, które są zarezerwowane dla najlepszych techników/dryblerów/kreatorów jest kosmiczne.
  • Kontrpressing Barcelony jest imponujący. Borussia została zamknięta na własnej połowie i rzadko potrafiła przenieść piłkę wyżej. Wiele odbiorów kończyło się stratami po kilku sekundach. W reakcji po stracie piłki szczególnie podobał mi się Frenkie de Jong. Skracał pole gry, doskakiwał, był skuteczny w odbiorze. Z tej strony przed rozpoczęciem współpracy z Flickiem raczej go nie znaliśmy.
  • Niko Kovac w dzisiejszym meczu zmienił ustawienie z piątki obrońców na czwórkę i wynik sugeruje, że nie była to dobra decyzja, natomiast wątpię, czy jakikolwiek system uchroniłby Borussię przed rozpędzoną Barcą. Personalnie BVB – osłabiona brakiem kontuzjowanego Nico Schlotterbecka – miała zbyt słabych obrońców na rywalizację z gwiazdami Dumy Katalonii.
  • Serhou Guirassy ma niesamowitą łatwość w dochodzeniu do sytuacji. Borussia rzadko co była na połowie przeciwnika, a on i tak miał dwie świetne okazje, gdyby albo trafił w piłkę, albo się z nią spotkał. Poza skutecznością wycisnął maksa z warunków, w których musiał działać i potrafił sprawiać problemy Pau Cubarsiemu i Inigo Martinezowi.
SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,843FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ