Kotwica Kołobrzeg mierzy się ostatnio ze sporymi problemami finansowymi. Klub nie znalazł jeszcze lekarstwa, które mogłoby zmienić jego sytuacji. Symptomów tych kłopotów jest wiele, a niektóre są bardzo problematyczne od nich. Na wczorajszy mecz ze Stalą… pojechali w 13 osób!
Bolesna kara od PZPNu
Cały problem Kotwicy pojawił się ponad tydzień temu. To wtedy bowiem komisja licencyjna, postanowiła ukarać klub z północy Polski, za zaległości finansowe i kłopoty z wypłacalnością. Co prawda pozwolono im dokończyć sezon, ale nie mogą zarejestrować żadnego nowego piłkarza.
Ahoy! 🏴☠️🤍💙 https://t.co/1jEKrKYnUM
— Kotwica Kołobrzeg (@KotwicaMKP) May 20, 2024
Źródło: KotwicaMKP/X
Efekt? Na mecz ze Stalą Rzeszów trener mógł zabrać tylko dwóch rezerwowych w tym jednego bramkarza. Biorąc pod uwagę że mówimy tu o zapleczu polskiej Ekstraklasy, ta sytuacja jest wręcz abstrakcyjna! Szczególnie, że w niemal bliźniaczej sytuacji jest Lechią Gdańsk, która owego zakazu nie otrzymała.
Patrząc na tę sytuację realnie, zajmująca obecnie 15. Miejsce w tabeli Kotwica nie utrzyma się w Betclic 1. Lidze. Drużyna została skazana na pożarcie, ale może być to krok w stronę zdrowszego podejścia finansowego w naszej piłce. Żal tylko kibiców, ale za grzechy władz odpowiedzieć muszą wszyscy.