Zgodnie z zapowiedziami z minionych dni, Frank Lampard został ogłoszony nowym szkoleniowcem Coventry City. W najbliższym czasie powinniśmy otrzymać także potwierdzenie angażu Ruuda van Nistelrooya w Leicester. Dwie piłkarskie gwiazdy ligi angielskiej w najbliższych miesiącach postarają się udowodnić, że są również dobrymi trenerami.
Lampard w sytuacji wszystko albo nic
W przypadku Franka Lamparda praca z Coventry City będzie powrotem na ławkę trenerską po blisko 1.5 roku przerwy. Anglik prowadził dotychczas trzy drużyny, jednak z każdym kolejnym podejściem notował coraz gorsze wyniki. Po okresie spędzonym z młodzieżówką Chelsea, w 2018 roku podjął się prowadzenia Derby. Zaledwie rok wystarczył, by pojawiła się szansa przejęcie sterów pierwszego zespołu The Blues. Niestety, Lampard nie zdołał zdobyć zaufania swoich przełożonych i w styczniu 2021 roku stracił pracę. Rok spędzony w Evertonie trudno uznać za udany, o 11 spotkaniach w roli tymczasowego szkoleniowca Chelsea pomiędzy kwietniem i majem 2023 roku najlepiej w ogóle nie wspominać (8 porażek w 11 spotkaniach).
Nic więc dziwnego, że Lampard nie trafi do żadnego mocniejszego europejskiego zespołu. Jego kariera trenerska nie napawa optymizmem i bylibyśmy mocno zdziwieni, gdyby rzeczywiście dostał szansę prowadzenia drużyny pokroju AS Romy (jeszcze niedawno łączono go z włoskim klubem).
A new chapter in Coventry.
— Coventry City (@Coventry_City) November 28, 2024
Welcome, Frank. 🩵 pic.twitter.com/YIhy3cRjb9
Inna kwestia, że Coventry City nie jest ekipą, którą wymieniało się w gronie kandydatów do awansu. Frank Lampard ma więc przed sobą stosunkowo oczywiste zadanie. Jeśli zdoła zmienić średniaka Championship w zespół, który włączy się w walkę o Premier League – odbuduje zainteresowanie względem swojej osoby wśród silniejszych klubów. Pytanie, czy nie pójdzie w ślady Andrei Pirlo czy Wayne’a Rooneya, którzy podejmowali pracę ze słabszymi drużynami, na czym jedynie tracili, nie potrafiąc robić wyników ponad stan? Anglik może wiele zyskać dzięki pracy z Coventry, ale niepowodzenie prawdopodobnie na długo odseparuje go od Premier League.
Van Nistelrooy z życiową szansą
Według m.in. Fabrizio Romano, do niedawna tymczasowy opiekun Manchesteru United dostanie szansę w Leicester. Trenerskie doświadczenie 48-latka nie jest duże, jednak w okresie pracy z PSV Eindhoven wyrobił sobie opinię zdolnego szkoleniowca. Paradoksalnie, cztery mecze na ławce Czerwonych Diabłów wystarczyły, by van Nistelrooy mocno awansował na angielskiej giełdzie trenerów. Z oczywistych względów nie sposób przewidzieć jak odnajdzie się w nowym zespole. Leicester ma jednak potencjał piłkarski i kadrę, która powinna spokojnie utrzymać się w Premier League.
Związek bez przyszłości. Steve Cooper nie pasował do Leicester
Warto zauważyć, że w przypadku Lamparda przerwy w pracy potrafiły przekraczać rok. Holender niewiele ponad 2 tygodnie po odejściu z Manchesteru United jest bliski angażu w innym zespole.