_by_Sandro_Halank%E2%80%93103.jpg){kind=link}
Borussia Dortmund już za chwilę zagra w finale Ligi Mistrzów. Jednym z architektów tego sukcesu jest niewątpliwie Mats Hummels. Stoper Borussii skutecznie zarządzał całą defensywą BVB, a także udało mu się zdobyć bramkę pieczętującą półfinałową wygraną z PSG. Okazuje się, że Hummels nie jest zadowolony z postawy swojego zespołu. W wywiadzie dla niemieckiego Bilda postanowił wbić szpilkę trenerowi Borussii – Edinowi Terziciowi.
Byłem wściekły, ponieważ uważałem, że Borussia Dortmund nigdy nie powinna tak grać przeciwko żadnemu przeciwnikowi na świecie. Poczułem, że tak dalej być nie może. Czułem się upokorzony, stojąc na boisku w tej koszulce, tak uległy, tak słaby pod względem piłkarskim. Obydwa mecze ze Stuttgartem, a także wyjazdowy mecz z Bayerem Leverkusen, polegały na zabarykadowaniu się jedenastoma zawodnikami w polu karnym – powiedział Hummels w wywiadzie.
Zdaniem Hummelsa po przerwie zimowej gra BVB znacznie się poprawiła. Zasługi przypisuje jednak nie Edinowi Terziciowi, a asystentom – Nuriemu Sahinowi i Svenowi Benderowi, którzy dołączyli do zespołu w styczniu. Pytanie, czy taka wypowiedź na parę dni przed najważniejszym meczem sezonu dla Borussi była konieczna.
Na dodatek w wywiadzie Hummels poruszył temat swojej przyszłości – Koniec jest obecnie najmniej prawdopodobną opcją. Tak, mogę grać gdzieś indziej. Są trzy opcje: BVB, emerytura lub inny klub. Co wykluczam: przeprowadzka do odległego obcego kraju, do USA lub coś podobnego. Jeśli opuszczę BVB, udam się do pobliskiego kraju europejskiego.
Brak zaufania do Terzicia
O filozofii gry Edina Terzicia pisaliśmy więcej tutaj. Ona jest tutaj jednak problemem drugorzędnym. Już jakiś czas temu pojawiały się przesłanki, że szkoleniowiec BVB nie do końca dogaduje się z niektórymi zawodnikami. Łukasz Piszczek na antenie Viaplay powiedział – Myślę, że na linii trener – zawodnik coś może nie grać. Była to wypowiedź w kontekście Marco Reusa, który miałby mieć chłodne relacje ze swoim szkoleniowcem. Teraz ta wypowiedź Hummelsa rzuca nam nowe światło na kontakty zawodników z Terziciem. Szczególnie tych starszych.