Marcos Leonardo opuszcza Santos po jego spadku do Serie B. 20-letni środkowy napastnik, który w poprzednim sezonie uzbierał 13 ligowych trafień, zostanie nowym zawodnikiem Benfiki, o czym informuje Fabrizio Romano.
Portugalski klub za sprowadzenie brazylijskiego snajpera zapłaci 18 milionów euro, czyli 7 milionów euro mniej niż jego aktualna wartość rynkowa. Marcos Leonardo mimo stosunkowo młodego wieku ma już za sobą 100 występów na poziomie brazylijskiej Serie A. Zdobył w nich 35 goli. Spadek Santosu przesądził jednak o zmianie otoczenia. Usługami 20-latka zainteresowany miał być m.in. Arsenal, ale to Benfica złożyła najlepszą finansowo ofertę. Nie trudno zresztą zgadywać, że Leonardo będzie miał spore szanse regularnej gry po przenosinach do Lizbony. W ekipie Kanonierów nie miałby takiej gwarancji. Dodajmy także, że w listopadzie łączono go z potencjalnym angażem w Realu Madryt.
Co zmaluje Leonardo?
Brazylijczyk był jedną z czołowych gwiazd zeszłorocznych mistrzostw świata U-20. Leonardo pokonywał wówczas bramkarzy Izraela, Tunezji, Dominikany oraz dwukrotnie Włoch. Więcej trafień uzbierał jedynie Cesare Casadei, aktualnie wypożyczony z Chelsea do Leicester. Benfica miała w ostatnich miesiącach problem z obsadą pozycji środkowego napastnika, a najlepszymi strzelcami zespołu byli Rafa oraz Angel Di Maria. Bilans obu zatrzymał się na 5 trafieniach. Wydaje się więc, że transfer 20-letniego brazylijskiego snajpera może być strzałem w dziesiątkę. Przypomnijmy, że latem Benfica zapłaciła 20 milionów euro za pozyskanie Arthura Cabrala z Fiorentiny. Ten póki co kompletnie zawodzi i nie zdziwimy się, jeśli szybko przegra rywalizację ze swoim rodakiem. Portugalski klub wyłowił brazylijską perełkę, która z dużą dozą prawdopodobieństwa może wkrótce zrobić sporo szumu wokół siebie.