Przez Bułgarię do reprezentacji Polski? Świetny start Jakub Piotrowskiego

W końcówce lipca Jakub Piotrowski został ogłoszony nowym zawodnikiem Łudogorca Razgrad. 24-latek od razu wskoczył do wyjściowej jedenastki mistrza Bułgarii i do tej pory miejsca nie oddał. Pomocnik bardzo dobrze wkomponował się w szeregi nowej drużyny, będąc jednym z jej najlepszych zawodników na starcie sezonu. Były zawodnik Pogoni Szczecin radzi sobie na tyle dobrze, że przykuł uwagę samego Czesława Michniewicza. Wszystkie znaki wskazują na to, iż Piotrowski już niebawem otrzyma szansę debiutu w kadrze narodowej.

Transfer Piotrowskiego był dość nieoczekiwany. W momencie gdy 24-latek przenosił się do Razgradu, sezon 2. Bundesligi już trwał, a on sam cieszył się dużym uznaniem trenera Fortuny. Jednak pomocnika skusiła wizja gry w europejskich pucharach, na którą nie było szans w Dusseldorfie. Według serwisu „Transfermarkt”, mistrz Bułgarii zapłacił za Polaka około 1,3 miliona euro.

REKLAMA

Sprzedany pomimo sprzeciwu trenera

Jak przyznał zawodnik w wywiadzie dla serwisu „Weszło” – nie szukał on za wszelką cenę możliwości transferu. Polak owocnie przepracował okres przygotowawczy oraz dobrze czuł się w zespole z Dusseldorfu. W dodatku pomocnik mógł liczyć na wsparcie trenera Fortuny – Daniela Thioune’a. 48-latek nie zgadzał się na odejście zawodnika, podkreślając, że jest on mu potrzebny w drużynie. Jak więc doszło do transferu? Łudogorets zaproponował dokładnie taką sumą, jaką oczekiwała Fortuna, więc w klubie uznali, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby Piotrowski zasilił szeregi mistrza Bułgarii.

Udane początki

Z perspektywy zeszłego miesiąca wygląda jednak na to, iż były młodzieżowy reprezentant Polski nie ma czego żałować. Piłkarz z miejsca wywalczył miejsce w pierwszej jedenastce zespołu Ante Simundzy. Piotrowski otrzymał na start duży kredyt zaufania, który umiejętnie wykorzystuje. Pomocnik do tej na 1020 możliwych minut do rozegrania, wystąpił w 736. Mniejsza ilość jest spowodowana tym, iż w starciach ze słabszymi rywalami w lidze bułgarskiej trener daje możliwość odpoczynku dla kluczowych zawodników. Zaś w europejskich pucharach Piotrowski gra „od deski do deski”.

źródło: twitter/FotMob_Stats

W systemie, w którym występuje Łudogorets (4-2-3-1), 24-latek zajmuje na boisku pozycję „szóstki”. Jakub operuje więc zazwyczaj tuż przed środkowymi obrońcami. Zwłaszcza w eliminacjach do europejskich pucharów ma on za zadanie asekurowanie defensywy. Piotrowski jednak może pełnić również inne zadania. Były gracz Fortuny Dusseldorf może występować także na pozycji dziesiątki oraz być pomocnikiem „box to box”. Jednak przejdźmy do najważniejszego – jak radzi sobie w Bułgarii Jakub Piotrowski? Polak zbiera bardzo dobre recenzje oraz cieszy się dużym zaufaniem trenera Simundzy. Ponadto w niedawnym spotkaniu Ligi Europy przeciwko Romie był on jednym z najlepszych graczy na boisku. Zaliczył asystę przy zwycięskiej bramce dla Łudogorca oraz otrzymał drugą najlepszą ocenę pomeczową w swojej drużynie.

Jakub Piotrowski pracuje na powołanie do reprezentacji

Dobrą grą Jakub przykuł również uwagę selekcjonera reprezentacji Polski. Czesław Michniewicz zna zawodnika jeszcze z czasów prowadzenia kadry młodzieżowej i zawsze cenił jego umiejętności. Według nieoficjalnych doniesień selekcjoner ma wysłać powołanie do 24-latka na najbliższe mecze. Tym samym Piotrowski byłby debiutantem w seniorskiej kadrze. Czy mogłoby mu to jednak przeszkodzić w ewentualnym wyjeździe na mundial? W obliczu kontuzji Jacka Góralskiego, Jakuba Modera oraz niepewnej formy Grzegorza Krychowiaka, Piotrowski wydaje się być naturalnym zastępstwem na pozycji defensywnego pomocnika. Zwłaszcza mając z tyłu głowy, iż pomocnik jest w tempie meczowym, regularnie pojawia się na murawie oraz zbiera bardzo dobre recenzje. Na pewno warto, aby otrzymał on możliwość gry w najbliższych spotkaniach Ligi Narodów. Jeśli pomocnik sobie nie poradzi, nikt nie będzie mógł zarzucić selekcjonerowi, że nie dał on szansy zawodnikowi.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,737FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ