Niedzielne spotkanie PSG z Lorient było prawdopodobnie pierwszym w tym sezonie, w którym trio Neymar – Messi – Mbappe potrafiło zaprezentować swoje show. Wszystkie 5 goli dla paryskiego klubu padło po uderzeniach ofensywnych gwiazd drużyny. Wygrana nad rywalem z dołu tabeli sprowokowała kilka ciekawych dyskusji.
Neymar oskarżony o pijaństwo
O ile o kwestii domniemanego przedłużenia kontraktu Kyliana Mbappe z PSG postaramy się napisać w oddzielnym tekście, o tyle niezwykle interesujący wydaje się wątek Neymara. Brazylijczyk dwa tygodnie temu został oskarżony przez dziennikarza „Radia RMC” – Daniela Riolo o to, że już praktycznie nie trenuje i przyjeżdża do siedziby klubu „na skraju pijaństwa”. Z informacji przez niego przedstawionych wynikało, że napastnik jest już na ostatnim zakręcie kariery. Nie ma motywacji do gry, a klub chce się go pozbyć. W tamtym czasie na paryski zespół spadało mnóstwo krytyki. Jednym z winowajców słabego wyniku w Lidze Mistrzów okrzyknięty został właśnie Neymar.
Brazylijskie media, w tym „ge.globo.com” starały się dowiedzieć więcej w temacie „pijaństwa Neymara”. PSG odmówiło jednak ustosunkowania się do tematu, twierdząc, że to tylko i wyłącznie fake news. Oczywiście mówimy w tym wypadku o dziennikarzach z ojczyzny zawodnika, którzy nie muszą być obiektywni w kwestii swojego rodaka. Krótko po doniesieniach Pana Riolo sugerowali jednak, by powstrzymać się od powielania niesprawdzonych plotek. To jedynie opinia, nie poparta żadnymi dowodami, ale generująca sporą popularność dla jej autora.
W niedziele ten sam Neymar rozegrał jedno z najlepszych spotkań ostatnich miesięcy, strzelając dwa gole przeciwko Lorient
Zawodnik otrzymał sporo słów wsparcia i życzeń, by w kolejnym sezonie potrafił pokazywać się właśnie z tak dobrej strony. Do tego grona nie zalicza się jednak Daniel Riolo, który zamieścił wpis, w którym stwierdził: „Znaczna liczba tweetów ku chwale Neymara po meczu z Lorient. Ta publiczność jest grupą docelową Amazon, Infantino, funduszy inwestycyjnych…. Ma na celu ignorancję 🤮🤮„.
Dwa tygodnie temu społeczność piłkarska jednoznacznie krytykowała Neymara, „kupując” słowa Riolo o pijaństwie piłkarza. Dziś to dziennikarz zbiera sporo krytyki, a czytelnicy zauważają, że nie potrafi chłodno oceniać sytuacji tylko niezależnie od okoliczności atakuje gracza. Co ciekawe, do historii odniósł się sam Neymar, który w swoich social mediach udostępnił bramkę z meczu przeciwko Lorient z krótkim, ale znaczącym komentarzem. Zażartował, że udało mu się strzelić gola, bo pewnie był „pijany” jak to ostatnio niektórzy wmawiają.