Mateusz Bogusz znalazł się na celowniku jednego z klubów Bundesligi – tak przynajmniej twierdzi Ekrem Konur. Dziennikarz, którego na platformie X obserwuje blisko ćwierć miliona osób, przekonuje, że nieujawniony z nazwy niemiecki zespół szykuje ofertę w wysokości 13 mln euro. Meksykańskie media zdają się być przekonane, że sprzedaż 24-latka może być jedynie kwestią czasu.
Mateusz Bogusz nie podbija Meksyku
Pięciokrotny reprezentant Polski w marcu 2023 roku zaskoczył przenosinami do MLS, gdzie szybko stał się jedną z największych gwiazd ligi. Wydawało się, że prędzej czy później wróci do Europy, a jego usługami zainteresują się mocne kluby z topowych lig. Ostatecznie jednak w styczniu 2025 roku trafił do meksykańskiego CD Cruz Azul.
Za transfer zapłacono 8,5 mln euro. Kilka dobrych występów na początku przygody w Lidze MX dawało nadzieję, że Polak podbije Meksyk. Z czasem jednak jego sytuacja mocno się skomplikowała. W trwającym sezonie Apertura z 8 możliwych spotkań tylko 4 rozpoczynał w podstawowym składzie. Ostatnio pełni głównie rolę rezerwowego. Dziennikarz Irving Chávez z „Metra” ocenił: „Chociaż przybył jako bomba transferowa i miał rozwiązać problemy ofensywne Cruz Azul, nie potrafił się wyróżnić, pokazując jedynie przebłyski swoich możliwości”.
Do doniesień Konura należy podchodzić z dużym dystansem. Trudno bowiem wiarygodnie ocenić plotkę transferową, w której pojawia się konkretna kwota, ale brak nazwy klubu. Możliwe, że rewelacje mają jedynie podsycić zainteresowanie wokół Polaka. Temat podchwyciły meksykańskie media, a scenariusz wydaje się dość prosty. Jeśli Mateusz Bogusz nie odzyska miejsca w podstawowym składzie, Cruz Azul może zimą spróbować spieniężyć jego kontrakt. Trudno jednak uwierzyć, by ktoś był gotów zapłacić aż 13 mln euro za zawodnika, który ma za sobą raczej nieudany okres w Meksyku. Zwłaszcza że zaledwie kilka miesięcy wcześniej Cruz Azul wydał na niego 8,5 mln euro. Warto zauważyć, że informacja o ofercie za Bogusza wygenerowała w ostatnich godzinach spore zamieszanie w Meksyku, a obserwując media społecznościowe, można zauważyć wiele głosów, że Polak jest jednym z najzdolniejszych piłkarzy w klubie i potrzebuje zaufania, żeby w końcu grać na najwyższym poziomie.