13 scen z życia Mistrza Jana Błachowicza

Już w najbliższą sobotę, Mistrz UFC w wadze półciężkiej – Jan Błachowicz stanie do pojedynku z Brazylijczykiem Gloverem Teixeirą. Droga Polaka do tytułu mistrzowskiego była trudna i niosła za sobą wiele niepowodzeń i może być znakomitym przykładem, że nie ważne ile razy człowiek upada. Ważne, ile razy potrafi wstać i dalej walczyć o swoje.

REKLAMA

15 września 2007.

Jan Błachowicz debiutuje na turnieju KSW. Jednego dnia pokonuje trzech rywali i zapewnia sobie angaż w największej polskiej organizacji MMA. Co ciekawe, późniejszy mistrz rozpoczynając turniej miał bilans 0:1, bowiem przegrał debiutancki pojedynek z Marcinem Krzysztofiakiem. Jak to mówią, nieważne jak zaczynasz, ważne jak kończysz.

8 kwietnia 2008.

Jano wygrywa kolejny turniej – tym razem na KSW 9. W pokonanym polu zostawia zdecydowanie poważniejszych rywali – Martina Zawadę, Antoniego Chmielewskiego oraz Aziza Karaoglu. Jego pozycja w hierarchii polskiego MMA rośnie.

7 maja 2010.

Ponownie turniej – wyjątkowy, bowiem poprzedzony poważną kontuzją więzadeł krzyżowych, które wyeliminowały Błachowicza ze startów na ponad 1.5 roku. Po powrocie poddał skończył przed czasem Julio Cesara Deline i Wojciecha Orłowskiego, a kilka miesięcy później – już w finale znokautował Daniela Taberę, gwarantując sobie prawo walki o pas.

Twitter: https://twitter.com/AlexBehunin/status/1350893827905605632

19 marca 2011.

Jan Błachowicz „upada” po raz pierwszy. Doświadczony Remeau Thierry Sokoudjou niemiłosiernie demoluje go niskimi kopnięciami. Ostatecznie, Polak jest w tak złym stanie, że nie może wyjść do trzeciej rundy. Ogromny niedosyt.

26 listopada 2011.

Jeszcze w tym samym roku Polak i Kameruńczyk toczą rewanż. Tym razem Błachowicz jest przygotowany na styl rywala i pewnie wygrywa przez decyzję. To jego moment chwały, po 4.5 roku od debiutu w MMA, świętuje mistrzostwo KSW. Pas obroni trzykrotnie, a następnie dostanie pewną ofertę…

4 października 2014.

Błachowicz debiutuje na gali UFC w Sztokholmie. Wypada znakomicie, nokautując Ilira Latifiego. Obóz Polaka wspomina o szansach na pas mistrzowski, co w tamtym momencie nie wydaje się aż tak abstrakcyjnym scenariuszem. Jano jest pewny siebie, publika go kocha.

Twitter: https://twitter.com/AlexBehunin/status/1366123507046699008

5 września 2016.

Jan Błachowicz „upada” po raz drugi. Polak ponosi porażkę z Corey Andersonem, a cała walka w jego wykonaniu jest istnym dramatem. Jano przegrywa zapaśniczo z Amerykaninem, który bez problemu sprowadza go do parteru i kontroluje z góry. To druga kolejna porażka Błachowicza (wcześniej przegrał z Manuwą) i druga, w której absolutnie nie jest sobą. Wydaje się nieobecny, tak jakby nie podjął rywalizacji. Pojawiają się pogłoski o możliwym zwolnieniu z UFC…

8 kwietnia 2017.

Jan Błachowicz „upada” po raz trzeci. Tym razem jego pogromcą okazuje się Patrick Cummins, który zresztą od dwóch lat jest na sportowej emeryturze. Początkowo wydaje się, że Jan będzie w stanie szybko poradzić sobie z Cumminsem, ale im dłużej trwa ich pojedynek, tym Polak wygląda gorzej kondycyjnie.

21 października 2017.

Polak w efektowny sposób poddaje Devina Clarka na gali w Gdańsku. To jego trzecie zwycięstwo w UFC, pierwsze przed czasem od 2014 roku. Jednocześnie, wydaje się, że to moment zwrotny w całej jego karierze. Janek wygrywa kolejne pojedynki – z Cannonierem, Manuwą i Krylovem. Dość niespodziewanie, z gościa będącego o krok od wyrzucenia z UFC, staje się facetem z aspiracjami mistrzowskimi.

REKLAMA

6 lipca 2019.

Po przykrej porażce z rąk Thiago Santosa, Błachowicz nie ma nic do stracenia. Pas mistrzowski wydaje się odległą perspektywą, w pojedynku z Rockholdem to Amerykanin stawiany jest w roli faworyta. Spośród użytkowników popularnego serwisu Tapology, aż 68% osób stawia na porażkę Jana. Ten w drugiej rundzie nokautuje przeciwnika.

Twitter: https://twitter.com/MunchkinMMA/status/1451351793875750924

15 lutego 2020.

Dzień odkupienia. Janek w rewanżu z Corey Andersonem nie pozostawia złudzeń, nokautując Amerykanina już w pierwszej rundzie. Co ciekawe – Błachowicz nie był faworytem i ponownie 68% osób głosujących wskazywało na Andersona. Polak pokazał, że nic sobie nie robi z prognoz i zemścił się za wstydliwą klęskę z 2016 roku.

Twitter: https://twitter.com/SpinninBackfist/status/1361494133035196418

26 września 2020.

Jan dostaje szansę walki o pas UFC w wadze półciężkiej. Życie pisze niesamowity scenariusz, mimo wielu upadków doszedł to dnia, w którym może być najlepszym na świecie. To Reyes stawiany jest w roli faworyta, nawet większego niż Rockhold czy Anderson. Co z tego, skoro Błachowicz trafia go w drugiej rundzie, zapewniając sobie miejsce w kronikach UFC?

Twitter: https://twitter.com/IliesMkt/status/1426138408708186114

6 marca 2021.

Błachowicz zgadza się na walkę z niepokonanym Israelem Adesanyą. Faworytem – oczywiście Nigeryjczyk, który przez część mediów uważany jest za najlepszego na świecie bez podziału na kategorie wagowe. Mistrz wagi średniej nie daje jednak rady mistrzowi wagi półciężkiej, a Jan po raz kolejny pokazuje „Legendarną Polską Siłę”.

Czy kolejną wielką sceną będzie udana obrona pasa w walce z Teixeirą?

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,558FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ