FC Barcelona była wyraźnym faworytem dzisiejszego spotkania i zwycięstwo z Almerią na Camp Nou powinno być dla niej formalnością. Szczególnie, biorąc pod uwagę wyjątkową okazję w postaci pożegnalnego meczu Gerarda Pique.
Ogromną determinację Dumy Katalonii było widać już od samego początku
Zespół Xaviego mógł wyjść na prowadzenie już w 7. minucie. Niestety, tym razem Robert Lewandowski pomylił się z jedenastego metra i trafił w słupek. Blaugrana nie przestawała jednak napierać na bramkę Fernando Martineza. Piłkarze Barcy oddali w pierwszej połowie 16 strzałów, z czego 6 celnych. Jedyne czego brakowało w akcjach gospodarzy to precyzyjne wykończenie.
Ten element został dołożony przez Ousmane’a Dembele w 48. minucie spotkania. Francuz pokazał swoje lepsze oblicze, mijając kilku obrońców Almerii i umieszczając futbolówkę w siatce po mierzonym strzale na dalszy słupek. Niespełna kwadrans później prowadzenie Barcelony podwyższył Frenkie de Jong. Taką Dumę Katalonii oglądało się z wielką przyjemnością. Ekipa Xaviego mogła dziś zdobyć jeszcze przynajmniej kilka bramek więcej, gdyby tylko postarała się o lepszą skuteczność w polu karnym rywala.
Nie sposób nie wspomnieć w tym miejscu o samym Gerardzie Pique, który również prezentował dzisiaj ogromną klasę
35-latek zagrał dziś znakomite spotkanie i zachował przy tym czyste konto. Wymarzone pożegnanie dla jednego z najlepszych obrońców XXI wieku.