Youssoufa Moukoko odchodzi z BVB. Zagra u niedoszłego trenera Bayernu

Był (a może nadal jest?) wielkim talentem niemieckiego futbolu. W drużynach Borussii Dortmund U-17 i U-19 notował średnią niemalże dwa gole na mecz. Jego bilans w obu sięga łącznie 137 trafień w 81 spotkaniach. Mając tak fenomenalne statystyki, był skazany na wielką karierę. Do dzisiaj uzbierał 99 występów w pierwszym zespole Borussii Dortmund, w którym strzelił tylko 18 bramek — zdecydowanie mniej niż oczekiwano. Youssoufa Moukoko nie podbił Bundesligi i opuszcza BVB, co potwierdził Fabrizio Romano. 19-latek zgodził się na ofertę Olympique’u Marsylia, który wkrótce powinien sfinalizować wypożyczenie z opcją transferu definitywnego.

Dlaczego Moukoko nie podbił Bundesligi?

Nastolatek według wyliczeń serwisu transfermarkt ma już na swoim koncie 11 różnych kontuzji/urazów. Z powodu problemów zdrowotnych opuścił w czterech ostatnich sezonach aż 59 spotkań. Kiedy więc piszemy o 99 występach w pierwszym zespole Borussii Dortmund, musimy jednocześnie zwrócić uwagę na niewielki dorobek minutowy na poziomie Bundesligi. 412 minut w sezonie 2020/21, 210 minut w kolejnym. 1134 minuty podczas rozgrywek 2022/23 i jedynie 613 minut w ostatnim sezonie. Umówmy się, grając tak rzadko, trudno złapać odpowiedni rytm i pokazać pełnię swojego potencjału. Edin Terzić nie mógł korzystać z Moukoko, gdy chciał i nie chciał, gdy mógł. W klubie pojawił się bowiem Niclas Füllkrug, który z marszu wywalczył sobie pozycję w pierwszym składzie. Jego młodszy kolega musiał godzić się z rolą jokera z ławki. Walka o podstawową jedenastkę została przegrana, zanim na dobre się rozpoczęła.

Dziś wiemy już, że Füllkrug odejdzie do West Hamu. W Dortmundzie pojawił się jednak Serhou Guirassy. Perspektywy Moukoko pozostały niekorzystne. Wypożyczenie do ligi francuskiej będzie okazją powrotu na właściwe tory, pod dwoma warunkami. Po pierwsze, Roberto De Zerbi będzie musiał korzystać z usług Niemca i dać mu szansę, której dawać nie zamierzano w BVB. To wydaje się prawdopodobne, bowiem OM nie ma typowego środkowego napastnika o charakterystyce Moukoko. Po drugie, pozostaje ważne pytanie — czy 19-latek w końcu przepracuje cały sezon bez kontuzji? Trudno bowiem marzyć o rozwoju, gdy więcej czasu spędza się w gabinetach lekarzy niż na murawie.