OFICJALNIE: Borussia potwierdziła najważniejszy transfer lata!

W sierpniu ubiegłego roku Borussia Dortmund pokusiła się o transfer króla strzelców Bundesligi — Niclasa Füllkruga. BVB zapłacili wówczas Werderowi Brema ledwie 17 mln euro. 31-letni Niemiec od tamtej pory zdobył 15 bramek dla Die Schwarzgelben, w tym bezcenne gole przeciwko Atletico oraz PSG. Innymi słowy — transfer bez wątpienia się spłacił (chociaż oczywiście kompleksowa ocena gry Füllkruga to temat na inny tekst). Latem 2024 roku finalista Ligi Mistrzów ponownie skusił czołowego snajpera Bundesligi. Do drużyny dołączy wicekról strzelców ubiegłego sezonu ligi niemieckiej — Serhou Guirassy.

Guirassy bohaterem jednego sezonu czy przyszłością BVB?

28-letni Gwinejczyk miał w swoim kontrakcie z VfB Stuttgart stosunkowo niską klauzulę odstępnego, wartą ledwie 18 mln euro. Łącząc to z kapitalną formą strzelecką w sezonie 2023/24, wydawało się, że wicemistrzowie Niemiec zostaną zasypani dziesiątkami ofert. Guirassy stawiał jednak sprawę jasno — odejście ze Stuttgartu miało dla niego sens wyłącznie, gdyby miał przenieść się do lepszego zespołu i dostać gwarancję miejsca w podstawowej jedenastce. To nie pieniądze, a perspektywy sportowe miały być kluczowym argumentem po stronie Borussii Dortmund. Bayern czy kluby angielskie mogły zapewne zagwarantować wyższą pensję, ale Guirassy nie chciał znaleźć się w cieniu Harry’ego Kane’a. Czuł, że ma swoje pięć minut w świecie wielkiej piłki i nie może ich zmarnować.

REKLAMA

Niclas Füllkrug romansuje obecnie z AC Milanem. Dużo ostatnio mówiło się o odejściu Sébastiena Hallera i Youssoufy Moukoko. Jeśli wierzyć w doniesienia medialne, Serhou Guirassy jest szykowany na najważniejszego napastnika BVB, niezależnie od tego, w jakim ustawieniu będzie grać drużyna i czy uda się sprzedać innych ofensywnych graczy. Gdybyśmy założyli, że w żółto-czarnych barwach utrzyma formę z sezonu 2023/24, Borussia Dortmund będzie jednym z faworytów w walce po mistrzostwo Niemiec. Guirassy nierzadko w pojedynkę wygrywał spotkania Stuttgartowi, a BVB brakowało właśnie takiego gracza, który przesądza o wynikach spotkań.

Rozsądny plan BVB nie zakładał jednego czynnika

Guirassy narzekał w ostatnim czasie na kontuzję kolana, która najprawdopodobniej nie okazała się tak poważna, jak początkowo przewidywano. Borussia miała wątpliwości, ale zdecydowała się sfinalizować transfer. Ważne było dla nas uzyskanie jak najdokładniejszej ekspertyzy urazu Serhou. Dokładność wyraźnie wzięła górę nad szybkością. Wszystkie fakty są teraz na stole i jesteśmy przekonani, że podjęliśmy właściwą decyzję w sprawie tego transferu. Błędem byłoby zredukowanie możliwości Serhou do jego umiejętności wykończenia akcji. Jako napastnik będzie oczywiście oceniany przez pryzmat zdobywanych bramek. Poza tym jednak rola, jaką odgrywa, wyraźnie pokazuje, że definiuje siebie jako prawdziwego gracza zespołowego — powiedział dyrektor zarządzający Borussii Dortmund, Lars Ricken. Czy rzeczywiście nie ma powodów do niepokoju? A może stan zdrowia Serhou powinien dać do myślenia, a Borussia kupuje piłkarza, który częściej będzie przebywał w gabinetach lekarskich niż na murawie? Transfer Guirassy’ego wydaje się kapitalnym ruchem, ale ma jedną rysę w postaci wątpliwości co do podatności na kontuzję napastnika.

Kiedy Borussia Dortmund składa zapytanie, jest to coś wyjątkowego. Każde dziecko zainteresowane piłką nożną na świecie zna ten klub, zna czarno-żółte koszulki, zna żółtą ścianę. Jestem bardzo podekscytowany tym wszystkim, moimi nowymi kolegami z drużyny. I ważne jest dla mnie, aby powiedzieć: przyszedłem tutaj, aby zdobywać tytuły. To moja ambicja, to mnie napędza — stwierdził nowy napastnik BVB.

źródło: Borussia Dortmund on X
SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,732FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ