Bundesliga zbliża się do wielkiego pojedynku Bayeru Leverkusen z Bayernem Monachium, który odbędzie się w 21. kolejce. Obie drużyny zdołały wygrać swoje spotkania w miniony weekend, co nie udało się Borussii Dortmund. Xabi Alonso ma nową gwiazdę w swoim zespole, Julian Nagelsmann może cieszyć się ze skuteczności niemieckich napastników, a Donny van de Beek ma spore problemy.
RB Lipsk uzależnił się od Xaviego Simonsa
Xavi Simons pauzował za kartki — RB Lipsk został zmiażdżony przez VfB Stuttgart. Młody Holender wrócił do gry? No to ekipa Marco Rose bez większego problemu pokonała Union Berlin. 20-latek nie strzelił gola, ani nie zaliczył asysty. Trafił jedynie w poprzeczkę po efektownym dryblingu, który rozpoczął przy linii bocznej niemalże na środku boiska. Jego obecność w składzie niejako wymusiła na kolegach lepszą grę. Simons dryblował, wygrywał pojedynki i kreował grę. Lipsk ma wielu dobrych zawodników, ale Xavi wydaje się niezastąpiony. Bez niego RB wyglądało ostatnio bardzo, bardzo źle. W 20. kolejce powrócił w dobrym stylu. Dodając do tego udany występ Daniego Olmo, a także skuteczność Opendy oraz Šeško otrzymaliśmy pewne zwycięstwo zespołu Marco Rose.
Maximilian Beier może pojechać na Euro!
21 lat – 8 goli i 5 asyst w obecnym sezonie Bundesligi. Maximilian Beier w rozgrywkach 2022/23 występował na boiskach 2. Bundesligi, ale obecnie jest jednym z najlepszych niemieckich strzelców w najwyższej klasie rozgrywkowej. Więcej trafień (spośród Niemców) mają jedynie Leroy Sane, Marvin Ducksch, Niclas Füllkrug oraz Deniz Undav. Mówimy jednak o kolejno 28, 29, 30 i 27-latku. Beier jest nowym nazwiskiem w zestawieniu i z oczywistych względów najbardziej perspektywicznym. Absolutnie nie zdziwimy się, jeśli napastnik Hoffenheim wkrótce dostanie szansę od Juliana Nagelsmanna. W 20. kolejce pokazał się z dobrej strony na tle Wolfsburga, ale solidną formę prezentuje od dłuższego czasu.
Donny van de Beek zmarnował swoją szansę
We wrześniu 2020 roku Manchester United zapłacił za niego 39 mln euro. Holender uważany był za czołową postać Ajaxu Amsterdam, jednak w Anglii niezbyt potrafił się odnaleźć. Wypożyczenie do Evertonu nie pomogło, więc wiosną 2024 r. miał się odbudować w Bundeslidze. Eintracht Frankfurt zagwarantował sobie nawet opcję transferu definitywnego. Po dwóch godzinnych występach (63 i 64 minuty), w zeszłym tygodniu rozegrał ledwie 45 minut przeciwko Mainz. Zmiana w przerwie meczu nie była przypadkowa, bowiem w ten weekend przeciwko Köln nie podniósł się z ławki rezerwowych. Wydaje się, że Ellyes Skhiri po powrocie z Pucharu Narodów Afryki ma u trenera wyższe notowania. Powrót Tunezyjczyka do składu sprawił, że doszło do przesunięć, które kosztowały van de Beeka miejsce w jedenastce. Oczywiście, kolejek do końca pozostało wiele, jednak Holender pierwszą z otrzymanych szans ewidentnie zmarnował. Dodajmy – van de Beek nie został w ogóle zgłoszony do Ligi Konferencji Europy. Nie wygląda to dobrze.
Xabi Alonso ma mnóstwo szczęścia
Nathan Tella w sierpniu 2023 roku przeniósł się z Southampton do Bayeru Leverkusen. Apekarze zapłacili za 24-letniego skrzydłowego aż 23.3 mln euro. Nigeryjczyk długo nie dostawał szans, wchodząc na kilkuminutowe epizody lub całe spotkania spędzając na ławce rezerwowych. Kilku niemieckich dziennikarzy pomarudziło nawet, że Xabi Alonso nie potrafi wykorzystać potencjału zawodnika, na którego wydano znaczące jak na realia Leverkusen pieniądze. Trener Bayeru unikał rotacji, stawiając na niemalże te same nazwiska, a Nigeryjczyka odsuwał na boczny tor. W ostatnim czasie kilku zawodników nie było dostępnych, więc Hiszpan dwukrotnie wystawił Tellę w podstawowym składzie i… Nathan strzelił gola z RB Lipsk, a w 20. kolejce popisał się dwoma trafieniami przeciwko Darmstadt.
Xabi Alonso mógł tłumaczyć się ze słabego zarządzania kadrą, tymczasem dziś zbiera pochwały za „stworzenie” Telli dla Bayeru. Oczywiście, to duża przesada. Xabi nie wprowadził do gry jakiegoś juniora, a faceta, którego kupiono za dużą kasę. Paradoksalnie, Alonso nawet jeśli ma jakiś problem, to za chwilę przekuwa go w powód do pochwał. Nie potrafił wykorzystać Telli? Dziś media będą sugerować, że szkoleniowiec po prostu czekał na odpowiedni moment, by wprowadzić go do zespołu. Trenerski geniusz czy zwykły fart? Xabi Alonso notuje kapitalny sezon, ale nie da się ukryć, że szczęście sprzyja Hiszpanowi.
Źrebaki wystraszyły się szansy zwycięstwa z Bayernem
Borussia M’gladbach pokonała Bayern Monachium w 2023, 2022, 2021, 2019, 2017 i 2015 roku. Jeśli ktokolwiek uwierzył, że Źrebaki są w stanie po raz kolejny zaskoczyć Bawarczyków, w 20. kolejce przeżył niemiłe rozczarowanie. W 35. minucie defensywa zespołu Tuchela pogubiła się po wysokim pressingu gości, którzy odebrali piłkę i strzelili gola. Zamiast iść za ciosem — a właściwie wycofać się do zwartej defensywy i czekać na kolejne szanse, zawodnicy Gerardo Seoane wyglądali, jakby w tym momencie nie mieli pomysłu na resztę meczu.
Sytuacja, w której Bayern zaliczył więcej kontrataków, pokazuje, jak nielogicznie zachowywali się goście. Borussia mogła zaatakować i wymuszać kolejne pomyłki w defensywie monachijczyków, albo wycofać się i wyprowadzać ciosy z kontry. Źrebaki wiedziały, że Bayern ma swoje problemy, a jednak nie chciały tego wykorzystać. Być może dzisiejsza Borussia M’gladbach jest po prostu słabsza niż zespoły z poprzednich lat. Mówimy jednak o zespole, który ostatnio zatrzymał VfB Stuttgart czy Bayer Leverkusen. W 20. kolejce zawiesił wysoko poprzeczkę Bayernowi, po czym gwałtownie ją obniżył.
Co jeszcze wydarzyło się w 20. kolejce Bundesligi?
- Kamiński zero minut, Kownacki zero minut, Gumny zero minut. Moglibyśmy zażartować, że polscy piłkarze w Bundeslidzie wspierają nowy kanał Krzystofa Stanowskiego, ale ich sytuacja w zespołach jest po prostu zła. Bardzo zła.
- Wolfsburg 5 kolejny mecz bez zwycięstwa, o zwolnieniu Niko Kovaca cisza. Odwaga czy masochizm?
- Stuttgart pewnie ograł Freiburg, a kolejny świetny mecz rozegrał Deniz Undav. Niemiec strzelił swojego 13. gola w obecnym sezonie.
- Mainz oddało 23 strzały i nie znalazło drogi do bramki Bremy. Werder uderzył celnie tylko raz i zaliczył kolejne zwycięstwo.
- Harry Kane z 24. golem w sezonie, Bayern z kolejnym kontuzjowanym zawodnikiem. Alphonso Davies wypadł na około 2-3 tygodnie.
- Borussia Dortmund wymęczyła 0:0 z Heidenheim. 0.64 xG BVB mówi chyba wszystko.