_27.jpg){kind=link}
W meczu 20. kolejki Serie A byliśmy świadkami prawdziwego hitu. W ramach Derbów Słońca lider tabeli podejmował na własnym stadionie AS Romę. Spotkanie zakończyło się wygraną Napoli 2:1 po golu Giovanniego Simeone w 86. minucie.
Emocje od pierwszy minut
Od pierwszych minut widać było, że czeka nas wspaniałe widowisko. Obie strony stosowały wysoki pressing oraz grały z dużym zaangażowaniem. Już w 5. minucie Kvaratskhelia oddał groźny strzał, kończący indywidualną akcję Gruzina. Siedem minut później mogliśmy obejrzeć kolejną sytuację bramkową, ale dla strony przeciwnej. Po nieporozumieniu w polu karnym Kim Min Jae był bardzo blisko zdobycia samobója.
W 18. minucie kibice zgromadzeni na stadionie w Neapolu zobaczyli prawdziwe arcydzieło. Po dośrodkowaniu „Kvaradony” Victor Osimhen pokonał Rui Patricio. Nigeryjczyk opanował piłkę i atomowym uderzeniem pod poprzeczkę dał prowadzenie swojej ekipie. Jednym słowem – majstersztyk! Choć do zakończenia pierwszej połowy nie padła już żadna bramka, to zarówno gospodarze, jak i goście stworzyli mnóstwo groźnych akcji.
Roma próbowała nawiązać walkę, ale Napoli nie oddało kompletu punktów
Należy wspomnieć także o ogromnych emocjach, które towarzyszyły obydwu ekipom. Raz po raz byliśmy świadkami stykowych sytuacji i wielkiego zaangażowania. Nikt nie chciał odstawić nogi, co pozytywnie napędzało spotkanie. Wraz z rozpoczęciem drugiej połowy, Roma ruszyła do zmasowanego ataku. Rzymianie chcąc jak najszybciej doprowadzić do wyrównania, postanowili mocno przycisnąć przeciwników.
Na zamierzony skutek piłkarze Jose Mourinho musieli czekać bardzo długo – aż do 75. minuty. Wówczas kolejny z ataków w końcu doprowadził do remisu. Po dośrodkowaniu Nicoli Zalewskiego, Alexa Mereta pokonał Stephan El Shaarawy. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się remisem do akcji wkroczył Giovanni Simeone. Napastnik Napoli wykorzystał podanie Piotra Zielińskiego i popisał się fenomenalnym uderzeniem prosto w okienko. Jak się później okazało, bramka Argentyńczyka przesądziła o wyniku spotkania.
Napoli po raz kolejny udowodniło, iż w obecnym sezonie jest wyśmienitą drużyną, celującą w mistrzostwo. Jednocześnie Azzuri powiększyli przewagę nad resztą stawki. Lecz patrząc na całe 90 minut, Roma może żałować, że wyjeżdża z Neapolu bez ani jednego punktu. Ekipa Jose Mourinho pokazała się z dobrej strony, jednak nie dała rady liderowi. Nie zważając na wynik, obejrzeliśmy naprawdę świetne spotkanie: mnóstwo emocji, dobre tempo, piękne bramki oraz dużo sytuacji podbramkowych. Chciałoby się, aby każdy ligowy mecz wyglądał podobnie.