Remis z Włochami to za mało. Polska odpada z EURO U-19

Reprezentacja Polski przed meczem dobrze wiedziała na czym stoi. Aby wyjść z grupy i awansować do półfinału EURO U-19 musieli pokonać rówieśników z Włoch, którzy po dwóch meczach również mieli na koncie 3 punkty, ale ich bilans bramkowy był lepszy dzięki wysokiej wygranej z Maltą. Przed ekipą Marcina Brosza stało więc trudne zadanie.

REKLAMA

Sam szkoleniowiec zaskoczył z wyborem składu

Na ławce ponownie usiadł Tomasz Pieńko, który w meczu z Maltą podobno miał być oszczędzany, a i tak był potrzebny i po jego wejściu z ławki gra Polaków znacznie się ożywiła. Z podstawowej jedenastki wypadł Kacper Urbański, również uważany za jednego z najważniejszych zawodników tej kadry. Kolejną zmianą była natomiast zamiana stronami wahadłowych. Jakub Lewicki zagrał na prawej, a Dawid Bugaj – na lewej stronie.

Już w 8. minucie Marcin Brosz mógł odetchnąć z ulgą. Po strzale z dystansu Igora Strzałka i bardzo słabej interwencji włoskiego bramkarza jego zespół objął prowadzenie. Polacy w pierwszych minutach często próbowali uderzeń z dystansu i to się opłaciło. Nasza kadra po objęciu prowadzenia wcale nie przeszła do „obrony Częstochowy”, aczkolwiek mogła zastanawiać postawa rywali, którzy w defensywie byli dość bierni i często zostawiali Polakom miejsce na spokojne wprowadzenie piłki na ich połowę. Mecz układał się po myśli Marcina Brosza, ale w 34. minucie świetną indywidualną akcję przeprowadził Vignato, który wyłożył piłkę na tacy Luisa Hasy, a ten doprowadził do wyrównania.

Na drugą połowę Polska znów wychodziła więc z potrzebą zdobycia bramki

Marcin Brosz w końcu posłał w bój Tomasza Pieńko i Kacpra Urbańskiego, ale… niewiele to zmieniło. Polacy ciągle grali przyzwoicie, terytorialnie może mieli nawet większą przewagę (choć bardziej wynikało to z nastawienia rywali, którzy mieli premiujący ich wynik), ale brakowało klarownych sytuacji. Ten problem w reprezentacji do lat 19 niestety powtarzał się przez cały turniej. O ile w defensywie byliśmy całkiem nieźle zorganizowani, tak w ofensywie – mocno bezzębni. Mało finezyjni. Niewystarczająco kreatywni. Z każdą kolejną minutą Włosi zyskiwali na pewności siebie, a podopieczni Marcina Brosza wyglądali na coraz bardziej bezradnych i sfrustrowanych swoją niemocą. Już na tym najwyższym poziomie (bo na EURO U-19 gra tylko 8 drużyn) nie mieliśmy piłkarzy, którzy wyróżnialiby się w pozytywny sposób. Polska zakończyła więc Mistrzostwa Europy do lat 19 na etapie fazy grupowej.

Włochy U-19 1:1 Polska U-19 (Hasa – Strzałek)

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,608FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ