PSG zwycięża z ESTAC Troyes – no Messi, no problem?

Dzisiejsze spotkanie PSG z Troyes było pierwszym spotkaniem rozgrywanym po zawieszeniu Leo Messiego. Forma drużyny ze stolicy w ostatnim czasie nie jest najlepsza, dodając do tego zawirowania w klubie, plagę kontuzji, zamieszanie z kibicami, otrzymaliśmy mieszankę, po której nikt nie miał pojęcia czego się spodziewać.

REKLAMA

PSG zaczęło z dużą swobodą

Mecz rozpoczął się olbrzymią dominacją gości. Paryżanie zamknęli gospodarzy na własnej połowie i konstruowali akcję za akcją. Poskutkowało to szybkim wyjściem na prowadzenie za sprawą Mbappe, który dobił piłkę odbitą od poprzeczki. Goście wyglądali dzisiaj na zmotywowanych. Pod nieobecność argentyńskiej gwiazdy skrzydła rozwinęli tacy zawodnicy jak Vitinha, Ruiz i Bernat. Swoje dołożyła również aktywna młodzież. Troyes przez niemal całą pierwszą połowę przeprowadziło tylko jedną groźną kontrę, zatrzymaną przez defensywę Niebiesko-Czerwonych. Rysą na pierwszej połowie w wykonaniu podopiecznych trenera Galtiera było dopuszczenie tuż przed przerwą do dwóch niebezpiecznych sytuacji. Miały one miejsce po rzutach rożnych podyktowanych dla ESTAC. Gospodarze nie potrafili jednak pokonać dobrze dysponowanego Donnarummy i sędzia zaprosił obie drużyny do szatni.

Druga połowa pokazała dlaczego Troyes znajduje się w strefie spadkowej

Druga połowa nie różniła się zbyt wiele od pierwszej. Gospodarze schowania na własnej połowie bronili się całą drużyną a goście spokojnie napierali. Pomimo kilku dobrych sytuacji bramka padła po błędzie bramkarza Troyes, który wrzuconą piłkę odbił wprost na Vithinię, a ten umieścił ją w siatce. Minuty mijały a ESTAC nie potrafiło znaleźć jakiegokolwiek sposobu by zagrozić bramce Paryżan. Goście nie śpieszyli się i bawili się piłką w okolicach pola karnego gospodarzy. Niemal 70% posiadania piłki mówi samo za siebie. Gdy wydawało się, że już nic nie może zmienić wyniku spotkania, Troyes obudziło się i zdobyło kontaktową bramkę w 83. minucie meczu. Przy bramce strzelonej przez Chavalerina defensywa PSG zupełnie zaspała, jakby wierząc że nic złego nie może się zdarzyć. Paryżanie odpowiedzieli bardzo szybko bo już trzy minuty później Fabian Ruiz popisał się bardzo ładną dobitką po strzale Mbappe.

PSG wygrywa ze spadkowiczem i odskakuje goniącym go drużynom. W dzisiejszym meczu kibice mogli zobaczyć o wiele więcej walki i zaangażowania wśród zawodników swojej drużyny. Nieobecność Messiego pozwoliła zagrać trochę inaczej, niektórzy zawodnicy grali odważniej niż wtedy, gdy Argentyńczyk był na boisku. Troyes jako klub z City Football Group nie spisuje się najlepiej w obecnym sezonie i żegna się z Ligue 1.

aut. Emil Świątek

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,558FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ