Bogusław Baniak w zawodzie trenera pracuje od 1992 roku, kiedy został pierwszym szkoleniowcem Pogoni Szczecin. W późniejszych latach w Polsce prowadził m.in. Amikę Wronki, Stilon Gorzów, Lecha Poznań, Wartę Poznań, Motor Lublin, Miedź Legnica, Flotę Świnoujście i Górnika Łęczna. Z Lechem, Pogonią i Wartą trener Baniak wywalczył awans do Ekstraklasy. Olimpia Grudziądz zatrudniła więc niezwykle doświadczonego szkoleniowca, którego celem będzie pewny awans do II. Ligi.
Dramatyczna końcówka sezonu dla Olimpii
Olimpia Grudziądz zasłynęła w zeszłym sezonie przede wszystkim z sensacyjnej drogi w Pucharze Polski. „Biało-Zieloni” niespodziewanie pokonali Wisłę Kraków w ćwierćfinale PP, po serii rzutów karnych. Ulegli dopiero w półfinale, gdzie ich rywalem był aktualny Mistrz Polski – Lech Poznań. Udany sezon Olimpia mogła przypieczętować awansem do II. Ligi. Wszystko zależało od ekipy z Grudziądza, gdyż przed ostatnią kolejką rozgrywek posiadali punkt przewagi nad drugą Kotwicą Kołobrzeg. Niestety, „GieKSa” zaliczyła porażkę w bardzo smutnym stylu. Zespół Marcina Płuski, byłego już szkoleniowca Olimpii, przegrał ze Świtem Skolwin Szczecin 0:1. Na domiar złego, Kotwica zwyciężyła swój ostatni mecz przeciwko KS Stolem Gniewno 4:3 i to oni awansowali z pierwszego miejsca na wyższy szczebel.
Czy Baniak to dobre zastępstwo za Marcina Płuskę?
Olimpia Grudziądz przegrywając ze szczecińskim Świtem zaprzepaściła nie tylko szansę na grę w II. Lidze od przyszłego sezonu. „Olimpijczycy” musieli się również pogodzić z odejściem Marcina Płuski, którego najchętniej zatrzymaliby u siebie na dłużej. Płuska pracował w Olimpii od lipca zeszłego roku i w tym czasie zdążył zrobić z tym zespołem znakomity bilans. Na 40 rozegranych spotkań, było to bowiem 29 zwycięstw, 5 remisów i 6 porażek. Ostatecznie daje to zatem średnią 2,30 pkt na mecz, a więc fantastyczny wynik. Z tego też powodu, 33-letni Płuska nie musiał długo czekać na ofertę pracy. Młody szkoleniowiec został już oficjalnie ogłoszony jako trener… Kotwicy Kołobrzeg. Tak, tej Kotwicy, która awansowała kosztem Olimpii.
Bogusław Baniak to zupełnie inny typ trenera niż Płuska. Nie tylko ze względu na wiek, ale i preferowany styl gry oraz brak wyraźnego epizodu sukcesów podczas swojej kariery. Przez ostatnie lata zbierał jednak kolejne porcje doświadczenia, którego rezultaty poznamy w nadchodzącym sezonie. Nowy szkoleniowiec Biało-Zielonych w latach 2015-2017 pracował bowiem jako dyrektor sportowy federacji Burkina Faso i trener Burkina Faso U-15 i U-19. Przed przyjazdem do Grudziądza przebywał w Azji, gdzie był dyrektorem sportowym Turona Jajpan. To klub z Uzbekistanu. Bogusław Baniak zbierał zatem doświadczenie na trzech kontynentach.