Uważany był za jednego z najbardziej utalentowanych defensorów młodego pokolenia w Serie A, ale po problemach zdrowotnych i spadku Cagliari do Serie B, jego przyszłość stanęła pod znakiem zapytania. Dziś wiemy już, że Sebastian Walukiewicz najbliższe miesiące spędzi w najwyższej klasie rozgrywkowej we Włoszech. Defensor po przejściu testów medycznych podpisał umowę z Empoli.
Każdemu się to opłaca
Z oczywistych względów — gra w Serie A zawsze jest lepszą opcją niż występy na jej zapleczu. Zdają sobie z tego sprawę także działacze Cagliari, którzy Walukiewicza traktowali jako mocną inwestycję. Taką, która w niedalekiej przyszłości przyniesie spore pieniądze do klubowej kasy. Nie wiemy jaką kwotę odstępnego zagwarantowało sobie Empoli, ale według nieoficjalnych doniesień włoskich mediów, Cagliari zależało, by Sebastian wrócił do Serie A, a jego wartość rynkowa nie spadała. Okazało się to ważniejsze niż sam pożytek z walorów sportowych gracza.
Walukiewicz ma grać
W Empoli Walukiewicz z miejsca stanie się najdroższym defensorem, a także jednym z najcenniejszych graczy w całej kadrze. Jego rywalami na środku obrony będą… również gracze wypożyczeni. Sebastiano Luperto trafił do tego klubu z Napoli, Koni De Winter z Juventusu. Jeśli Polak będzie fizycznie gotowy do gry, trudno nie zakładać scenariusza, w którym regularnie zagości w podstawowej jedenastce. Wydaje się także, że Empoli nie ma potencjału, by mierzyć w czołowe lokaty Serie A i sporą uwagę będzie musiało przyłożyć właśnie do zabezpieczania swojej bramki. W takiej sytuacji, przed Sebastianem pojawia się szansa autopromocji, pokazania swoich walorów przeciwko czołowym napastnikom ligi. W klubowym komunikacie padają słowo o opcji wykupu. Najprawdopodobniej jednak, pomiędzy klubami zaszła ugoda, że transfer stanie się definitywny, gdy zawodnik rozegra określoną liczbę spotkań. Wydaje się jednak, że Empoli ma być jedynie przystankiem w karierze młodego defensora i szansą powrotu na właściwe tory.