Od bohatera do wroga publicznego. Smutny przypadek Olivera Glasnera

18 maja 2022 roku fani Eintrachtu Frankfurt przeżyli jedną z najpiękniejszych nocy w dziejach klubu. Ich ulubieńcy po serii rzutów karnych pokonali szkockich Rangersów, zdobywając trofeum Ligi Europy. W drodze do finału wyeliminowali m.in. Barcelonę oraz West Ham. Frankfurt świętował gigantyczny sukces, a Oliver Glasner miał gwarantować dobry wynik w Lidze Mistrzów podczas rozgrywek 2022/23. Rok później ten sam szkoleniowiec znajduje się na cenzurowanym, a dalsza praca w klubie wydaje się mocno wątpliwa. Eintracht w 2023 roku wygrał ledwie 3 ligowe spotkania – jednocześnie każda kolejka przynosi dalsze rozczarowania.

REKLAMA

Glasner wyrzucony za przeszkadzanie w grze

Jeszcze niedawno pisaliśmy o tym, że Glasner ma przed sobą kluczowy mecz w finale Pucharu Niemiec, który może chociaż po części uratować ten sezon. Sytuacja w lidze była zła, ale mogła poprawić się ze względu na porażki rywali. W miniony weekend swoje mecze przegrali solidarnie – Freiburg, Bayer Leverkusen oraz Mainz. Eintracht mógł odrobić straty – wystarczyło jedynie pokonać walczące o utrzymanie Hoffenheim. Strata do Leverkusen wynosiłaby ledwie 2 punkty, a atmosfera w klubie była nieporównywalnie lepsza. Niestety, i tym razem piłkarze z Frankfurtu zawiedli, przegrywając 1:3. Co więcej, Glasner pokazał, że nie panuje nad swoimi emocjami. Szkoleniowiec pod koniec pierwszej połowy wrzucił drugą piłkę na murawę, za co został wyrzucony na trybuny.

źródło: YT Bundesliga

Walka z mediami skazana na porażkę

Na pomeczowej konferencji, jeden z dziennikarzy dopytywał trenera, czy jego zawodnicy zdawali sobie sprawę z wagi spotkania i szansy na dogonienie rywali. Trener mocno zdenerwował się sugestią odpuszczenia meczu, twierdząc, że „stary Makoto Hasebe ma 39 lat, czasami w jego meczu znajduje się krew, ale gra po trzy razy w tygodniu po 90 minut”. 48-latek słowa dziennikarza nazwał „śmieciowymi”, w pewnym momencie wręcz krzycząc na przedstawiciela mediów. Wyładowanie złości na dziennikarzu spotkało się z oczywistymi konsekwencjami. Kolejne niemieckie serwisy sportowe opowiedziały o szalonym trenerze, który ma fatalne wyniki i nie potrafi poczuć się do winy, a atakuje osobę, która jedynie zadaje mu pytania. Glasner świadomie lub nie, rozpoczął bitwę, w której na starcie był skazany na niepowodzenia. Nawet jeśli osobiście poczuł się urażony pytaniem, krzycząc na dziennikarza, nastawił przeciwko sobie resztę mediów.

Takie zachowanie zostało również skrytykowane przez przełożonych Glasnera

Rzecznik zarządu Axel Hellmann przyznał, że trener powinien panować nad swoimi emocjami. Oznajmił także, że trwa debata na temat dalszej współpracy ze szkoleniowcem, ale tak naprawdę to Glasner sam ją zainicjował, odrzucając rozmowy na temat przedłużenia umowy. Austriak jeszcze niedawno czuł, że ma mocną pozycję i może znaleźć pracę w lepszym klubie (łączono go z Tottenhamem). Dziś coraz częściej pytanie nie brzmi „czy” a „kiedy” Austriak odejdzie z klubu. Według ostatnich doniesień może to nastąpić po finale Pucharu Niemiec. O ile rozstanie może być korzystne dla obu stron, które wyraźnie męczą się obecną sytuacją, o tyle Glasner w najbliższym czasie będzie musiał znosić medialne ciosy. Czuć, że dziennikarze łatwo mu nie odpuszczą. Dotychczas niepowodzenia Eintrachtu traktowano bardzo łagodnie, ale obecnie Pan Oliver nie może już liczyć na taryfę ulgową.

źródło: twitter/tom_ur

O sukcesie z ubiegłego roku mówi się coraz mniej, a Glasner musi teraz zerwać z wizerunkiem krzykacza, który notuje wpadkę za wpadką i obwinia wszystkich innych, tylko nie siebie. Tak naprawdę sam wystawił się na krytykę, a niemieckie media chętnie wbijają mu teraz szpile. Dodajmy jednak, że jak najbardziej zasłużenie, bowiem nijak nie broni się wynikami na przestrzeni ostatnich miesięcy. Ewentualne zdobycie Pucharu Niemiec miało być dobrym zwieńczeniem kompletnie nieudanego sezonu, jednak ostatnie doniesienia wskazują, że Glasner może opuścić klub jeszcze przed finałem z Lipskiem. Byłby to iście ponury koniec związku, który jeszcze rok temu wydawał się idealnym.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,577FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ