Maria Żodzik to 27-letnia obywatelka Białorusi, która wystąpiła w tym roku na Halowych Mistrzostwach Polski. Choć zawodniczka startowała poza konkursem, to i tak zdeklasowała rywalki! Światowy poziom skoku wzwyż!
Wyrzucona z Tokio
W 2021 roku Maria Żodzik została wyrzucona z olimpijskiej kadry Białorusi tuż przed startem Igrzysk. Powód? Sama zainteresowana bardzo unika tego tematu – mówi wprost, że nie chce rozmawiać o swojej ojczyźnie. Takie zachowanie może już wiele tłumaczyć…
Zdeterminowana kobieta spakowała swoje rzeczy i już kilka tygodni później zagościła w Białymstoku. Ucieczki z kraju nie planowała, do tego stopnia że po przyjeździe do Polski pracowała w… popularnym fast-foodzie. Lekkoatletka dołączyła jednak do klubu Podlasie Białystok, gdzie rozpoczęła treningi, które kontynuuje do tej pory.
Deklasacja rywalek
W niedzielnym konkursie skoku wzwyż Maria wystartowała „poza konkursem” (skakała, ale nie była liczona w klasyfikacji generalnej). Obywatelka Białorusi pobiła swój rekord życiowy uzyskując wynik 1.97 metra w trzeciej próbie. Żodzik atakowała także równe dwa metry, ale niestety trzykrotnie strąciła poprzeczkę. Zawodniczka była bardzo blisko powodzenia w drugiej próbie, ale minimalnie pomyliła się w końcowej fazie skoku. Dla porównania: złoty medal tegorocznych MP zdobyła Paulina Borys, która pokonała wysokość 1.84 metra…
Wynik Żodzik to aktualnie czołówka światowych list skoku wzwyż. Identyczny wynik uzyskała w tym roku m.in. Angelina Topic (Mistrzyni Europy juniorów oraz rekordzistka Serbii). Rezultat 1.97 metra to także minimum na Igrzyska Olimpijskie do Paryża, z jednym „ale”…
Obywatelstwo…
Na drodze do szczęścia Marii Żodzik stoi obywatelstwo. Niemal identycznie jak w zeszłym roku z naturalizowaną polską sprinterką Krysciną Cimanouską – Białorusinka czeka na nadanie przynależności narodowej. Aby uznać wynik skoczkini za minimum olimpijskie (a tym samym aby mogła pojechać do Paryża) niezbędne jest oficjalne uznanie jej za obywatelkę Polski. Maria Żodzik może wystartować na Igrzyskach tylko pod biało-czerwoną flagą, pod warunkiem że związek sportowy World Athletics uzna decyzję za ważną.
27-latka oświadczyła iż, złożyła już wszystkie dokumenty i czeka tylko na decyzję prezydenta Andrzeja Dudy. Jeśli głowa państwa nada jej obywatelstwo, wtedy pozostaje już tylko czekać na akceptację World Athletics. Międzynarodowe zawieszenie Marii (stosowane w przypadku zmiany reprezentowanych barw) kończy się 20 czerwca. Jeśli jednak światowe władze pośpieszą się z decyzją i wszystko ułoży się po naszej myśli to Żodzik może zadebiutować jako Polka już na początku czerwca, podczas Mistrzostw Europy w Rzymie. Dla polskiej lekkoatletyki to gigantyczna szansa na kolejne medale w skoku wzwyż i przełamanie posuchy, jaka panuje po odejściu Kamili Lićwinko.
Trzymajmy kciuki za Marię Żodzik i bądźmy dobrej myśli!