Jak poinformował Sebastian Staszewski z Interii Dani Ramirez, czyli były gracz m.in. Stomilu Olsztyn, ŁKS-u Łódź czy Lecha Poznań bardzo poważnie rozważa powrót do Polski, mimo że ma ważny kontrakt w Belgii. Wcześniej pojawiały się już głosy o domniemanym zainteresowaniu Widzewa hiszpańskim zawodnikiem.
Niezbyt udany epizod Daniego w Belgii może skończyć się jego powrotem do Ekstraklasy. Hiszpan ma jednak w czym wybierać
Kiedy Dani Ramirez pierwszy raz opuścił swój kraj na rzecz olsztyńskiego klubu, bardzo szybko udowodnił swoją jakość na boisku. Po transferze do Łodzi wywalczył z ŁKS-em awans do Ekstraklasy w 2019 roku, notując przy tym liczby na poziomie 9 bramek i 15 (!) asyst w Fortuna 1 Lidze. Jako zawodnik ŁKS-u nie pograł również zbyt długo w Ekstraklasie, bo tylko pół sezonu. Zanotował w tym okresie 10 punktów w klasyfikacji kanadyjskiej i pokazał, że i na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Polsce umie nieźle zakręcić rywali.
Bardzo szybko zgłosiły się po niego największe kluby w naszym kraju, a wyścig po podpis Ramireza wygrał wówczas Kolejorz. W niebiesko-białych barwach występował w sumie przez 2,5 sezonu. Nie udało mu się co prawda dobić do okrągłych stu meczów dla Lecha, ale i tak wykręcił fajne liczby: 94 mecze, 17 bramek, 20 asyst. Rzecz jasna z Lechem udało mu się sięgnąć po mistrzostwo Polski i przeżył tam przygodę w Lidze Europy. Co więcej, był kluczową postacią w kontekście awansu do tamtejszej edycji europejskich rozgrywek.
Dani Ramirez nie tak jednak sobie wymarzył kontynuacje swojej kariery poza Polską
W belgijskim SV Zulte Waregem wybiegał w tym sezonie 16-krotnie na boisko (ostatni raz w lutym). W większości zbierał ogony z ławki. Jedynie raz zaliczył asystę. Sam nie jest zadowolony z obecnej sytuacji, ani jego obecny pracodawca z jego postawy. Mimo że ma ważny kontrakt jeszcze przez rok, Belgowie mogą chcieć zwolnić go po prostu z listy płac.
Nic dziwnego, że mówi się o zainteresowaniu ze strony ekstraklasowych drużyn. Ramirez piłkarsko przeżywał tu swój najlepszy okres. Co więcej, zawsze wypowiadał się pozytywnie o polskiej piłce, kibicach i samym życiu w kraju nad Wisłą. Gdyby w jego czasie w Lechu nie było aż tak dużej konkurencji, dalej mógłby grać przy Bułgarskiej. Bardzo duże zainteresowanie Danim według mediów wykazuje w szczególności Jagiellonia Białystok, która chce wypełnić lukę po utracie swojej gwiazdy — Marca Guala. Jaga podobno pytała o usługi Ramireza już rok temu. Teraz ta transakcja ma duże szanse na powodzenie, jeśli uda się rozwiązać sprawę kontraktu. Duet Imaz-Ramirez na Podlasiu? Bardzo proszę.