Media: Damian Kądzior jedną nogą w Poznaniu

Tomasz Włodarczyk z portalu „Meczyki.pl” podaje, że Kolejorz jest na dobrej drodze do sfinalizowania transferu Damiana Kądziora. Jest to kolejne podejście Lecha do ściągnięcia polskiego skrzydłowego na Bułgarską. Wydaje się, że do finalizacji rozmów pozostają już wyłącznie detale i w najbliższym czasie oficjalnie otrzymamy potwierdzenie przenosin do klubu z Wielkopolski.

REKLAMA

Kądzior w Lechu? Do trzech razy sztuka

Jest to dokładnie trzecie podejście Kolejorza do Damiana. Ostatnie miało miejsce rok temu. Dzisiaj optyka jest zupełnie inna i w Poznaniu wydają się być w 100% zdecydowani. Zwłaszcza że lechici nie mieli szczęścia w losowaniu do eliminacji europejskich pucharów, w związku z czym wzmocnienia potrzebne są na już.

Piast Gliwice zawołał za swojego zawodnika 500 tys. euro, co jest satysfakcjonującą kwotą dla poznańskiego klubu. Kwestia znalezienia zastępstwa w zespole Waldemara Fornalika. Czy puszczą go dopiero, jak znajdą nowego skrzydłowego, czy może już teraz? Pod tym względem Lecha goni czas. W tym roku zmagania zaczną dość szybko, bowiem zaczynają od 1. rundy eliminacji do Ligi Mistrzów. Jak podają media, agent Damiana znajduje się w bliskim kontakcie z władzami Kolejorza i podobno ma już ustalone warunki kontraktu. Pozostaje czekać na oficjalne ogłoszenie lub… ewentualny obrót spraw. Historia nauczyła nas tego, że lepiej dmuchać na zimne.

30-latek chce pomóc Lechowi w awansie do europejskich pucharów i obronie mistrzowskiego tytułu

Przy okazji pokazać się z dobrej strony, co — kto wie — może zaprocentuje nawet powołaniem. Mundial bowiem bliżej niż dalej. Kądzior rozegrał w minionym sezonie 36 spotkań, w których 7-krotnie trafiał do siatki i 8 razy asystował. Byłoby to istotne wzmocnienie, ponieważ Lech miewał już w tym roku problemy ze skrzydłowymi. Jakub Kamiński odchodzi z klubu, Ba Loua jeszcze w pełni nie odpalił, a Velde dalej jest sporą niewiadomą. Damian przyjdzie jako ukształtowany, sprawdzony na polskim podwórku zawodnik. Pokazując się z dobrej strony może wskoczyć do pociągu o nazwie „powołanie do kadry”, z kolei Kolejorz walcząc o Ligę Mistrzów potrzebuje tak przebojowych graczy. Mamy do czynienia z dość ciekawą sytuacją, w której Lech już od dawna przyglądał się zawodnikowi, ale dopiero teraz wszystko wydaje się zazębiać. Tak, to powinno się udać.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,600FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ