Marzenie Juventusu, które staje się coraz mniej realne

Teun Koopmeiners rozgrywa kolejny świetny sezon w barwach Atalanty. 26-latek od dłuższego czasu wzbudza intensywne zainteresowanie Juventusu. Niestety dla Starej Damy, ale nie tylko oni mają na niego chrapkę.

Koopmeiners to piłkarz kompletny

Koopmeiners rozgrywa już 3 sezon we Włoszech, w tym drugi na tyle fantastyczny, że media sporo piszą o jego potencjalnym transferze. Rok temu strzelił 10 bramek w Serie A w 33 spotkaniach. Teraz ten wynik jednak znacząco poprawi… ponieważ w 25 meczach uzbierał tyle samo goli.

Nie jest jednak tylko łowcą bramek. Pomocnik jeszcze w czasach gry w ojczyźnie pełnił wiele roli. Był często wielozadaniowcem, który był ustawiany zarówno na pozycji obrońcy, defensywnego pomocnika, jak i tego wysuniętego. Jego świetnym atrybutem było wyprowadzenie piłki, którym zaimponował Johnowi van den Bromowi. Ta skala sięgnęła takiego poziomu, że z obrońcy z czasem stawał się postacią pierwszoplanową swojego zespołu.

Zaporowa cena uniemożliwi transfer Juventusowi?

Atalanta na Teuna wydała w 2021 roku zaledwie 14 milionów euro. Obecnie jego wartość wynosi 40 mln, a klub ma oczekiwać jeszcze większych pieniędzy. Od kiedy media informują o zainteresowaniu klubów Premier League, w tym regularnie „dojonego” w Anglii Manchesteru United, La Dea ma oczekiwać aż 60 baniek!

Bardzo to komplikuje sytuację Juventusowi, który jest skłonny zapłacić tylko połowę tej kwoty. Przy okazji do transakcji ma dorzucić jednego ze swoich młodych graczy. Może być to Mathias Soule, który na wypożyczeniu we Frosinone strzelił już 10 goli w Serie A. Inną opcją jest Dean Huijsen, który znajduje się na wypożyczeniu w AS Romie.

Sam Koopmeimers przyznał, że chce odejść

Nie oszukujmy się – odejście Holendra jest więcej niż prawdopodobne. Jest on za dobry na swoją drużynę, która co najwyżej może mieć nadzieję, że zakwalifikuje się do Ligi Mistrzów. Zwłaszcza, iż sam pomocnik zabrał głos na temat tego transferu:

Batalia o angaż reprezentanta Holandii rozegra się więc na przestrzeni najbliższych miesięcy. Klub, któremu uda się przekonać 26-latka do gry w swoim zespole, zyska naprawdę ciekawego i wszechstronnego piłkarza.