Gdy w lipcu 2022 roku Girona ogłosiła jego wypożyczenie z New York City FC, niewielu widziało w nim nową gwiazdą ligi hiszpańskiej. Co prawda miał za sobą znakomite statystyki w MLS, jednak mówimy o rozgrywkach, w których poziom gry defensywnej uniemożliwia sprawiedliwą ocenę potencjału napastników. Sugestie, że Girona może być dla niego przystankiem w drodze do Manchesteru City, traktowano z dużym przymrużeniem oka, a on sam jesienią uzbierał ledwie 4 gole. Valentin „Taty” Castellanos długo kazał czekać na swój moment, ale ten nadszedł w najlepszym możliwym czasie, podczas spotkania przeciwko Realowi Madryt. 24-letni Argentyńczyk CZTEROKROTNIE wpisał się na listę strzelców, notując niemalże idealne 72 minuty gry.
Castellanos był jednym z najlepszych piłkarzy MLS
Futbolu uczył się w akademii Universidad de Chile, a po epizodzie w urugwajskim Club Atletico Torque sprowadzono go do New York City FC. Znakomicie odnalazł się w lidze amerykańskiej i już w swoim drugim sezonie na poziomie MLS skompletował 11 goli i 8 asyst. W tamtym czasie zaproszono go zresztą na zgrupowanie reprezentacji Argentyny U-23. Po 19 trafieniach w 2021 roku i 13 w pierwszej połowie 2022 roku, sam zawodnik poczuł, że jest gotowy na nowe wyzwania. Przerastał MLS, wiedział, że jest za dobry na dalszą grę w tych rozgrywkach. Zbieranie pochwał za seryjne strzelanie goli w USA nie przekładało się na rozwój jego kariery — czołowe europejskie kluby nie były zainteresowane jego angażem. Argentyńczyk w przeciwieństwie do wielu piłkarzy MLS nie trafił tam, by odcinać kupony od dawnych sukcesów, a rozwinąć się przed kolejnymi wyzwaniami.
Valentin marzył także o powołaniu na mundial w Katarze. W pewnym momencie zainteresowanie jego usługami wykazywał River Plate, a napastnik deklarował, że chciałby zagrać w swojej ojczyźnie. W ten sposób miałby mieć bliżej do kadry narodowej. Dość nieoczekiwanie wylądował jednak na wypożyczeniu w Gironie. Dlaczego akurat ten klub? Zarówno New York City FC jak i Girona należą do City Football Group, która zarządza również Manchesterem City. Fakt, że zmiana drużyny odbyła się w formie wypożyczenia, wskazywał, że hiszpański klub to dla niego jedynie przystanek.
Castellanos nie grzeszył jednak wybitną grą w LaLidze
Nie bronił się golami, a jeszcze niedawno spadła na niego spora krytyka za słabe zawody przeciwko Barcelonie. Gdyby ktoś przed meczem z Realem powiedział, że strzeli 4 gole, pewnie zostałby uznany za totalnego wariata. A jednak — zawody miały jednego bohatera, którym został 24-letni Argentyńczyk. Jak wyliczył „MisterChip”, Castellanos jest 6. zawodnikiem, który strzelił 4 gole Realowi Madryt w jednym meczu w CAŁEJ historii LaLigi i pierwszym, który to zrobił od 21 grudnia 1947 roku.
Girona pokonała Real Madryt! Cztery gole Castellanosa (mymistrzowie.pl)
Tym jednym występem już zapisał się w historii futbolu. Czy pójdzie za ciosem, a mecz z Królewskimi będzie punktem zwrotnym w jego karierze? Valentin zawsze wydawał się piłkarzem z ogromnym potencjałem. W tym momencie zrównał się w liczbie goli w tym sezonie z Antoine Griezmannem, ma tylko 3 trafienia mniej niż Karim Benzema. Na Manchester City jest jeszcze za wcześniej, powrót do MLS byłby strzałem w kolano. Castellanos potrzebuje kolejnego sezonu — chociażby w Gironie. Powiedział dziś „A”, a po takim występie aż chce się przekonać, co ma jeszcze do powiedzenia na hiszpańskim boiskach.