Kiedy Unai Emery obejmował stanowisko menedżera Aston Villi klub z Birmingham był raczej kandydatem do spadku niż gry w europejskich pucharach. Po 9 meczach The Villans mieli 9 punktów, a poprzedni sezon skończyli z 45 oczkami na koncie. Zaledwie pięcioma więcej od „magicznej czterdziestki„, która gwarantuje utrzymanie. Dzisiaj, rok od przyjścia Emery’ego, Villa jest piąta w tabeli, gra w Lidze Konferencji, a w 2023 więcej punktów w Premier League zdobył tylko Manchester City. O tym jak Unai odmienił Aston Villę opowiedziałem w ostatnim materiale na YouTubie. W tym tekście znajdziecie uzupełnienie tego filmu w postaci statystyk. Zapraszam do oglądania i wrócenia do tego tekstu.
Twierdza w meczach u siebie
Villa Park w końcu stało się twierdzą. W sezonach 20/21 i 21/22 klub z Birmingham na wyjazdach zdobył 52 punkty, a w meczach u siebie zaledwie 48. Gra na własnym stadionie nie była żadną przewagą. Ta statystyka przeszła do historii. Za Emery’ego Villa zdobywa w spotkaniach domowych średnio 2,35 punktów. Aston Villa wygrała wszystkie 11 ostatnich meczów na Villa Park w Premier League, a ostatnio stracili tam punkty osiem miesięcy temu. Lepszą serię ze wszystkich lig top5 mają jedynie Manchester City i Atletico Madryt – kolejno 14 i 13 wygranych z rzędu. The Villans w tym sezonie wygrali wszystkie cztery mecze na własnym stadionie, w których strzelili aż 17 bramek. To najlepszy wynik w całej Europie. A co do ofensywy…
Emery uwolnił potencjał Watkinsa
Ostatnio napisałem całą analizę na temat gry Olliego Watkinsa, ale grzechem byłoby gdybym nie pochwalić go również tutaj. Anglik w tym sezonie Premier League strzelił już 5 bramek, zaliczył 5 asyst i wywalczył dwa rzuty karne. We wszystkich rozgrywkach rozegrał piętnaście spotkań, w których uczestniczył przy bramce (gol lub asysta) już 14 razy. Co sprawiło, że Watkins eksplodował?
Unai Emery pochylił się nad indywidualnym rozwojem 27-latka i idealnym wkomponowaniem go do swojej wizji gry zespołu. Wychowanek Exeter City zaczął grać dużo bardziej bezpośrednio. Zalicza mniej kontaktów z piłką niż wcześniej, za to więcej w samym polu karnym. Oddaje średnio 3,2 strzałów na mecz (o jeden więcej niż w poprzednim sezonie) i kreuje dwa razy więcej okazji niż wcześniej – średnio 1,8 na mecz.
Jego współpraca z Moussą Diabym jest na tyle dobra, że Anglik z Francuzem tworzą najlepszy duet w tym sezonie Premier League. Jeśli Was to nie przekonuje, podam kolejną statystykę. Diaby i Watkins wykreowali sobie nawzajem już 17 okazji w Premier League. Drugie najlepsze duo, Salah i Nunez „tylko” 11. A co do Salaha – jedynie on ma więcej punktów w klasyfikacji kanadyjskiej w tym roku (31) i sezonie (11) od Anglika. Jednak Watkins zbyt nie odstaje. W tym roku 30 G+A, a w kampanii 23/24 już 10 G+A. Jeśli Unai dalej będzie tak rozwijał zespół to awans do Ligi Mistrzów wydaje się w zasięgu ręki. Emery stworzył potwora i projekt, który świetnie rozwinął się w ciągu zaledwie roku. Good Ebening!
***
Po więcej informacji o Premier League zapraszamy na grupę Kick & Rush – wszystko o lidze angielskiej